Kamil Wojtkowski, piłkarz Jagielloni Białystok, nie zatrzymał się do kontroli policyjnej. Podjęto pościg, w trakcie którego 23-latek doprowadził do stłuczki. Za takie postępowanie grozi kara więzienia. <a href="https://sport.interia.pl/klub-jagiellonia-bialystok/news-jagiellonia-bialystok-pilkarz-uciekal-przed-policja-doprowad,nId,5122446" target="_blank">Czytaj więcej klikając w ten link.</a>Czyn, jakiego dopuścił się Wojtkowski, czyli niezatrzymanie się do kontroli i ucieczka z miejsca zdarzenia, może grozić pozbawieniem wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. Zawodnik oddał się w ręce policji w poniedziałek, samodzielnie zgłaszając się na komisariat. Oświadczenie klubu "Duma Podlasia" wydała oświadczenie w tej sprawie "Zarząd Jagiellonii Białystok Sportowej Spółki Akcyjnej informuje, że jest w trakcie gromadzenia wszystkich niezbędnych informacji dotyczących przebiegu i skutków opisywanej w mediach sytuacji".W dalszej części komunikatu można przeczytać "Jagiellonia Białystok potępia takie zachowania i uważa je za rażące naruszenia zasad dyscypliny, na które nie ma miejsca w naszym Klubie. Po ustaleniu wszystkich szczegółów zajścia, zostaną wyciągnięte surowe konsekwencje".MR