Kliknij, aby zobaczyć zapis relacji na żywo z meczu Jagiellonia - KGHM Zagłębie! Wszystkie wyniki, rozkład gier, tabela online, statystyki - Ekstraklasa bez tajemnic! Obydwa zespoły lubią atakować, ale grająca u siebie "Jaga" chciała się zrehabilitować przed własną publicznością za porażkę z Legią. I już w 2. min mogła objąć prowadzenie, ale piłka po miękkiej wrzutce z rzutu wolnego Bruno trafiła w słupek. Obrońcy "Miedziowych" i bramkarz Isailović stali jak zaczarowani. Z kolei dla Zagłębia powinien strzelić Muhamadou Traore, ale po dośrodkowaniu Mateusza Bartczaka z 12 m uderzał głową za bardzo w środek bramki i Grzegorz Sandomierski na raty obronił. W pierwszych minutach przewagę mieli gospodarze, lecz później cofnęli się na własną połowę i częściej atakowali "Miedziowi". W 18. minucie mieli bardzo dobrą okazję do objęcia prowadzenia, ale Micanski wykonując rzut wolny z 18 metrów trafił w mur. Pod koniec drugiego kwadransu przyśpieszyła Jagiellonia. W 32. minucie po ładnej kontrze Bruno znalazł się w idealnej sytuacji, ale jego strzał świetnie obronił Bojan Isailović. W drugiej połowie nikt nie forsował tempa, a oba zespoły sprawiały wrażenie, jakby grały na bezbramkowy remis. Najgroźniejszą z nielicznych akcji przeprowadzili gospodarze. W 73. minucie po dośrodkowaniu Jarosława Laty i nieudanej pułapce ofsajdowej Zagłębia, piłkę tuż przed bramką dostał Bruno, ale zamiast strzelać próbował ją dograć do jeszcze lepiej ustawionego Remigiusza Jezierskiego, lecz Reina przewrotką wybił futbolówkę. Zagłębie w tej części spotkania oddało tylko jeden strzał - Iljan Micanski w 79. minucie spudłował z 15 metrów. W końcówce "Miedziowi" rzadko opuszczali własną połowę, z kolei trener "Jagi" Michał Probierz zmieniając w 83. minucie Jezierskiego na Norambuenę dał jasny sygnał, że gospodarzy w pełni satysfakcjonuje remis. Jeszcze w 86. minucie po faulu Hanzela na Grosickim przed szansą stanął Bruno, jednak z rzutu wolnego z 18 metrów trafił w mur. Trener Zagłębia Marek Bajor powiedział, że jest zadowolony z wyniku, choć może nie do końca z gry swego zespołu. Dodał, że zdobyty punkt przybliża drużynę do celu, jakim jest utrzymanie, a przed ważnym spotkaniem derbowym nikt z jego zawodników nie został wykluczony kontuzją lub kartkami. Trener gospodarzy Michał Probierz ocenił, że dla jego zespołu kluczowe były pierwsze minuty gry, gdy Jagiellonia miała cztery bardzo dobre sytuacje i zdobyła gola nie uznanego przez arbitra. Zaapelował do kibiców o wsparcie w środowym spotkaniu z Arką Gdynia u siebie. Jagiellonia Białystok - KGHM Zagłębie Lubin 0-0 Żółta kartka - Jagiellonia Białystok: Rafał Grzyb. Jagiellonia Białystok: Grzegorz Sandomierski - Igor Lewczuk, Andrius Skerla, Thiago Rangel Cionek, El Mehdi Sidqy - Bruno Coutinho Martins, Rafał Grzyb, Hermes Neves Soares, Remigiusz Jezierski (83. Alexis Patricio Norambuena Ruz) - Kamil Grosicki (90. + 2 Michał Fidziukiewicz), Tomasz Frankowski (64. Jarosław Lato). Rezerwowi: Rafał Gikiewicz, Piotr Klepczarek, Paweł Zawistowski, Jarosław Lato, Alexis Patricio Norambuena Ruz, Michał Fidziukiewicz, Maycon. Trener: Michał Probierz. Zagłębie Lubin: Bojan Isailović - Grzegorz Bartczak, Michał Stasiak, Sergio Reina, Costa Nhamoinesu - Łukasz Hanzel, Mateusz Bartczak, Martins Nnabugwu Ekwueme, Wojciech Kędziora - Mouhamadou Traore (89. Dawid Plizga), Ilijan Micanski (90. Fernando Dinis). Rezerwowi: Aleksander Ptak, Bartosz Rymaniak, Szymon Kapias, Adrian Błąd, Fernando Dinis, Dawid Plizga, Arkadiusz Woźniak. Trener: Marek Bajor. Sędziują: Szymon Marciniak (jako główny) oraz Paweł Sokolnicki i Krzysztof Nejman (na liniach - wszyscy Mazowiecki ZPN).