- Godzinę temu dostaliśmy informację z Ekstraklasy SA, że gramy z Arką Gdynia - powiedział dziennikarzom na konferencji prasowej w poniedziałek po południu prezes Sportowej Spółki Akcyjnej Jagiellonia Białystok Ireneusz Trąbiński. Dodał, że klub szanuje organy statutowe PZPN i zamierza respektować ich decyzje. Trener zespołu Stefan Białas powiedział, że w czasie ubiegłotygodniowego obozu przygotowawczego w Olecku zdążył poznać zawodników, a najstarsi, najbardziej doświadczeni byli na treningach przykładem dla młodszych. Zespół trenował nawet po trzy razy dziennie, głównie pracując nad organizacją gry, trochę nad przygotowaniem wytrzymałościowo-szybkościowym. - Żeby wygrać, potrzebna jest równowaga między grą ofensywną i defensywną - odpowiedział, pytany o taktykę na pierwszy mecz, w najbliższą środę w Gdyni. Nad morze wyjedzie z Białegostoku najsilniejsza meczowa 18-tka, jedynym nieobecnym będzie, pauzujący za kartki, Aleksander Kwiek. Rewanż odbędzie się w sobotę w Białymstoku. Klub nie wie jeszcze, czy mecz będą mogli obejrzeć kibice, bo za powieszenie na trybunach transparentu z napisem "Roger nigdy nie będziesz Polakiem", Jagiellonia została ukarana finansowo oraz koniecznością rozegrania dwóch meczów bez udziału publiczności. - Odwołaliśmy się od tej decyzji i wnosimy albo o zawieszenie kary, albo o odłożenie jej w czasie - poinformował wiceprezes SSA Artur Kapelko.