Debiut w meczu z Lechem Poznań nie był najlepszy dla Lukasa Podolskiego. Górnik Zabrze przegrał z ekipą Macieja Skorży 1-3 i w dwóch pierwszych meczach zanotował dwie porażki. Podolski swoimi podaniami robił różnicę na boisku, jednak ekipa z Poznania była dziś zdecydowanie za mocna. Górnik Zabrze. Lukas Podolski po debiucie w Ekstraklasie: Nasza gra musi o wiele lepiej wyglądać Studio Ekstraklasa na żywo w każdy poniedziałek o 20:00 - Sprawdź! - Zawsze ciężko podchodzi się do wywiadu po porażce. Długo gram jednak w piłkę, czasem się wygrywa, ale trzeba również znosić porażki - powiedział Podolski po meczu w rozmowie z "Canal+ Sport". Atakujący odniósł się również do swojego przygotowania. Wcześniej trener Jan Urban podkreślał, że Podolski musi jeszcze dojść do swojej optymalnej formy. - W Górniku trenuję dopiero dwa i pół tygodnia. Wracam powoli do formy, póki co grałem 45 minut. Mam cały tydzień na przygotowanie się i zobaczymy, jak to wyjdzie. Najważniejsze jest to, aby Górnik wygrywał i grał lepiej jako drużyna, nie jedynie to, co zrobi Podolski - dodał. - Mam 36 lat, ale czuję się bardzo dobrze. Jestem u siebie, bardzo lubię ten stadion i tych kibiców. Także dla nich gra się w piłkę nożną. To też są emocje. Jak gramy u siebie to stadion musi płonąć i my również musimy grać inaczej. W naszych poczynaniach zdecydowanie brakowało ostatniego podania czy strzału. Piłkarz został również zapytany o atmosferę w szatni i stosunek innych graczy do niego. - Ludzie zazwyczaj lubią robić dramaty. Jestem chłopakiem z ulicy i tak jak mówiłem jestem u siebie. Lubię robić sobie żarty, a atmosfera w szatni jest bardzo dobra. Nie jest przecież tak, że codziennie przychodzę do szatni z pucharem - odparł Podolski. Ekipa z Zabrza do kolejnego meczu przystąpi w sobotę (7.08), a rywalem Górnika będzie Stal Mielec. Sebastian Staszewski, Radosław Majewski i Sławomir Peszko o polskiej Ekstraklasie - Oglądaj teraz!PA