Z 13 zdobytych w tym sezonie punktów, Górnik większość wywalczył na swoim Stadionie im. Ernesta Pohla, gdzie w lidze odprawił z kwitkiem Stal Mielec i Wartę Poznań po 1-0 oraz wspomnianą wcześniej Wisłę Płock. Udało się też wygrać w I rundzie Pucharu Polski z Radomiakiem 2-0. Dziś do Zabrza przyjeżdża "Biała Gwiazda". Początek meczu godz. 17.30. Sytuacja kadrowa Górnika Zabrze Trener Jan Urban ma komfort, bo do swojej dyspozycji ma wszystkich zawodników. Nikt nie pauzuje za żółte kartki czy nie jat kontuzjowany, jak przykładowo w Wiśle, gdzie za kartki nie może zagrać prawy obrońca Konrad Gruszkowski oraz defensywny pomocnika Aschraf El Mahdioui. Dodatkowo, co cieszy szkoleniowca Górnika, w coraz lepszej dyspozycji jest Lukas Podolski. Mistrz świata z 2014 roku już w poprzednim starciu z "Nafciarzami" wytrzymał na boisku całe spotkanie. Z pewnością od początku zagra też w starciu z krakowską jedenastką. - Lukas czuje się dobrze, ze zdrowiem wszystko u niego OK i liczy że zagra kolejne dobre spotkanie - mówi trener Urban. Górnik Zabrze - Wisła Kraków. Co mówią przed meczem? W Zabrzu i sztab szkoleniowy, i sami zawodnicy zdają sobie sprawę, że choć Wisła w lidze przegrała ostatnio trzy razy z rzędu (Lech Poznań, Pogoń Szczecin, Piast Gliwice), to łatwo nie będzie. - Wisła gra dobrą piłkę, starają się ją wyprowadzać. Grają wysokim pressingiem. Nie możemy grać wolno, bo szybko nas dojdą. Trzeba też szybko myśleć i uważać, żeby nie stracić gdzieś piłki na swojej połowie, żeby nie "nadziać się" na jakąś kontrę, to będzie ważne, na to trzeba będzie uważać. Co do nas to na każdego przeciwnika mamy specjalne schematy, ale generalnie szliśmy normalnym torem przygotowań - mówi jeden z liderów formacji defensywnej "Górników" Przemysław Wiśniewski. - To zespół który gra fajnie piłką i widowiskowo. Potrafią sobie stworzyć wiele sytuacji. Nie są na tym miejscu, na którym powinni być. Dlatego nie będzie to proste zadanie, żeby z nimi wygrać u siebie, ale chcemy to zrobić, żeby w dobrym nastroju jechać na kolejne wyjazdowe spotkanie z Lechią Gdańsk - dodaje trener Urban. W Zabrzu liczą dzisiaj na dobrą czy bardzo dobrą frekwencję. Przed starciem z "Białą Gwiazdą" piłkarze rzucili swoim fanom wyzwanie, jeżeli na spotkaniu zostanie pobity rekord frekwencji z tego sezonu, który póki co wynosi 18659 kibiców na meczu 2. kolejki z Lechem, to... zaproszą wszystkich na wspólnego grilla. Wieczorem okaże się czy piłkarze Górnika będą musieli go organizować dla swoich kibiców czy nie. Do sobotniego poranka rozeszło się 11 tys. wejściówek. Nasz typ: X. Michał Zichlarz, Zabrze