"Chociaż w Zabrzu śmierdzi i bieda, z Legią na wyjazd jechać trzeba" - napisali kibice Legii Warszawa na transparencie rozpiętym przy Łazienkowskiej, przed starciem z zabrzanami. Pojechali na nie, przegrali 2-3 i to w dramatycznych okolicznościach. Górnik prowadził bowiem 2-0, Legia wyrównała, sędzia nie uznał górnikom jednego gola, ale oni strzelili następnego. Wygrana 3-2 ekipy z Zabrza oznacza jednocześnie <a href="https://sport.interia.pl/klub-legia-warszawa/news-legia-warszawa-najgorsza-od-przedwojnia-wyrownala-niechlubny,nId,5659386">siódmą kolejną przegraną Legii, co jest wyrównaniem jej niechlubnego, przedwojennego rekordu</a>. Legia jest dzisiaj w opłakanym stanie, ale grający w Górniku niemiecki piłkarz Lukas Podolski nie zamierzał jej oszczędzać. Przypomniał ten skandaliczny transparent i wrzucił na Twittera ironiczny wpis. rana