O sprawie informuje red. Piotr Koźmiński ze "Sportowych Faktów". Nieznany jeszcze z nazwy klub z Meksyku jest gotów ściągnąć Hiszpana i to w zasadzie bez pytania Górnika Zabrze o zdanie. Meksykanie chcą zapłacić klauzulę wykupu wynoszącą 650 tys. euro. Na taki ruch nie zdecydował się dotąd żaden polski klub, <a href="https://sport.interia.pl/klub-lech-poznan/news-lech-poznan-chce-jesusa-jimeneza-szanse-jednak-male,nId,5719492">w tym zainteresowany Jesusem Jimenezem od dawna zespół Lecha Poznań</a>. Jesus Jimenez w Lechu Poznań czy Meksyku? Zainteresowanie Lecha tym piłkarzem jest niejako dyżurne i trwa od wielu okienek transferowych. Kolejorz nigdy jednak zawodnika nie sprowadził. Jak ustaliliśmy, tym razem Górnik Zabrze nie chciał po prostu siąść z Lechem do rozmów transferowych w tej sprawie. Jeżeli jednak ktoś zapłaci klauzulę, nie będzie mógł oponować.Wcześniej Jesus Jimenez zwrócił uwagę innego klubu z Ameryki Północnej - kanadyjskiego FC Toronto.