Tym razem szkoleniowiec ten będzie chciał pokonać zespół "Białej Gwiazdy" w spotkaniu 1/8 finału Remes Pucharu Polski, albowiem od ponad miesiąca pracuje w Górniku Zabrze, z którym w ostatniej kolejce odniósł pierwsze ligowe zwycięstwo. - W Krakowie nie mamy nic do stracenia. Mogę zapewnić, że będziemy walczyć dzielnie o zwycięstwo, Wisła jest drużyną z dobrym wizerunkiem na polskich boiskach, grają dobrze. Nie wiadomo do końca tak naprawdę w jakim składzie wystąpią. Będą myśleć tak jak my, czyli o tym, jak przejść do następnej rundy. Czeka nas interesujące spotkanie. Ostatnie ligowe zwycięstwo z ŁKS-em poprawiło morale zespołu, chcemy iść za ciosem - mówi Kasperczak.