Byłaby to czwarta kartka piłkarza w sezonie i nie mógłby zagrać w piątkowym meczu z Legią w Warszawie. "Komisja Ligi po zapoznaniu się ze stanowiskiem Polskiego Kolegium Sędziów uznała kartkę za niebyłą, co powoduje, że Gancarczyk będzie mógł wybiec w piątek na stadion Legii" - powiedział rzecznik Górniak Jerzy Mucha. Orzeczenie komisji było efektem protestu złożonego po meczu przez śląski klub. Decyzja sędziego Pawła Raczkowskiego z Warszawy wzbudziła spore kontrowersje podczas i po meczu. Arbiter podyktował w tym spotkaniu również rzut karny dla Górnika, ale w 90. minucie zmarnował go Prejuce Nakoulma i Lech wygrał 1-0.