Wielkie Derby Śląska - tak nazywana jest konfrontacja Górnika Zabrze z Ruchem Chorzów. W niedzielę te zespoły spotkały się po raz 98. w najwyższej klasie rozgrywkowej. Bez względu na miejsce w tabeli w tych spotkaniach nie brakuje emocji.Dla Górnika i Ruchu stawka meczu była wysoka. Zabrzanie wciąż walczą o medale, "Niebiescy" - o wydostanie się z dolnej części tabeli.Pierwsza połowa należała do podopiecznych Adama Nawałki. Już w 10. minucie Ireneusz Jeleń mógł pokonać bramkarza Ruchu, ale z bliska przestrzelił. W 18. minucie kibice Górnika mieli okazję do radości. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Aleksander Kwiek, a celnym strzałem głową popisał się Bartosz Kopacz.Później okazję do pokonania Krzysztofa Kamińskiego mieli jeszcze Prejuce Nakoulma, Jeleń i ponownie Kopacz.Ruch najlepszą okazję w pierwszej części zmarnował w 35. minucie. Łukasz Skorupski wykopując piłkę trafił w Macieja Jankowskiego. Futbolówkę przejął Marek Zieńczuk, ale strzelił bardzo mocno i bardzo niecelnie.Drugą połowę lepiej rozpoczęli goście. Dwukrotnie przed szansą stanął Jankowski. Okazję miał także Mindaugas Panka. Za każdym razem brakowało jednak precyzji w wykończeniu akcji.W 82. minucie Górnik przeprowadził kontrę, którą celnym strzałem zakończył Jeleń i w ten sposób ustalił wynik meczu. Powiedzieli po meczu: Jacek Zieliński (trener Ruchu Chorzów): "Trzeba przełknąć gorycz porażki. Gratuluję gospodarzom odniesienia bardzo ważnego zwycięstwa. Patrząc z mojej perspektywy, jeśli grając z Górnikiem w Zabrzu nie wykorzystuje się takich sytuacji, to nie ma się prawa myśleć o korzystnym wyniku. Zmiana Marcina Kikuta była spowodowana tym, co działo się na boisku. Nie radził sobie na lewej stronie". Adam Nawałka (trener Górnika Zabrze): "Długo musieliśmy czekać, aby przypomnieć sobie smak zwycięstwa, ale było warto. To było ważne spotkanie z psychologicznego punktu widzenia. Wiadomo czego wszyscy od nas oczekiwali. Zawodnicy stanęli na wysokości zadania. Oby to był przełomowy mecz dla nas. Ruch postawił trudne warunki, na początku drugiej połowy było kilka momentów wymagających maksymalnej koncentracji, ale wyszliśmy obronną ręką z tych trudnych sytuacji i zawodnicy zasłużyli na brawa". Górnik Zabrze - Ruch Chorzów 2-0 (1-0) Bramki: 1-0 Kopacz (18.), 2-0 Jeleń (82.) Żółta kartka - Ruch Chorzów: Piotr Stawarczyk, Marek Szyndrowski. Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów 3˙000. Górnik Zabrze: Łukasz Skorupski - Paweł Olkowski, Adam Danch, Bartosz Kopacz, Ołeksandr Szeweluchin - Tomasz Zahorski, Krzysztof Mączyński, Aleksander Kwiek (77. Sergei Mosnikov), Bartosz Iwan (83. Grzegorz Bonin), Prejuce Nakoulma - Ireneusz Jeleń (90. Konrad Nowak). Ruch Chorzów: Krzysztof Kamiński - Żeljko Djokic, Marcin Baszczyński, Piotr Stawarczyk, Marcin Kikut (35. Igor Lewczuk) - Marek Zieńczuk, Mindaugas Panka, Filip Starzyński (84. Andrzej Niedzielan), Marek Szyndrowski (67. Jakub Smektała), Łukasz Janoszka - Maciej Jankowski. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa-2012-2013,cid,3">Ekstraklasa - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę</a>