Po 11 kolejkach Ekstraklasy Górnik jest na czele z 22 punktami na koncie. Zespół prowadzony przez Marcina Brosza o jeden punkt wyprzedza Lecha Poznań. Dobra gra w lidze 14-krotnego mistrza Polski spowodowała, że aż pięciu zawodników dostało powołania do kadry narodowej, Damian Kądzior do seniorskiej reprezentacji, a Tomasz Loska, Mateusz Wieteska, Maciej Ambrosiewicz i Szymon Żurkowski, do młodzieżówki. Pozostali piłkarze przygotowują się do kolejnych ligowych gier. Sztab szkoleniowy postanowił jednak dać też trochę odpoczynku drużynie i zorganizowano wyjazd na tor kartingowy. - To była forma regeneracji, aktywnego wypoczynku, a także integracji drużyny poza piłkarską murawą. Fajna sprawa - tłumaczy Szymon Matuszek, który pochwalił się niecodziennym "treningiem" w mediach społecznościowych. Jak mówi kapitan Górnika, nie było to takie rekreacyjne jeżdżenie po torze, ale, jak to u sportowców, forma rywalizacji. - Byliśmy podzieleni na trzy grupy po osiem, dziewięć osób. Każdy miał mierzony czas, a potem najlepsi ścigali się w grupie mistrzowskiej - opowiada Matuszek, który sam był ósmy, tuż przed najlepszym strzelcem Ekstraklasy Igorem Angulo. Jak się okazało, najlepszym "gokartowcem" w kadrze Górnika okazał się Meik Karwot. Ten mniej grający z powodu kontuzji piłkarz, w Niemczech, gdzie się wychowywał, trenował nawet trochę jazdę na gokarcie. Ostatecznie postawił jednak na futbol. Dziś piłkarzy Górnika czeka niecodzienny mecz sparingowy. O godzinie 15 zmierzą się na wyjeździe ze Startem Sierakowice, który występuje w zabrzańskiej B-klasie. W trakcie spotkania zostanie przeprowadzona zbiórka na rzecz 8-letniej Oliwii. Kolejnym ligowym przeciwnikiem zabrzan będzie, w przyszłą niedziele na wyjeździe, Zagłębie Lubin. Michał Zichlarz Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz