<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-polska-ekstraklasa-2013-2014-final-grupa-mistrzowska,cid,3,sort,I" target="_blank">Wyniki, strzelcy bramek, tabela i terminarz grupy mistrzowskiej</a> Rozpoczęło się sensacyjnie. W 24. minucie zza pola karnego uderzył Paweł Olkowski i gospodarze wyszli na prowadzenie. Legia pod koniec pierwszej połowy ruszyła do przodu. W 38. minucie piłkę sprzed bramki w groźnej sytuacji wybił Ołeksandr Szeweluchin, ale 180 sekund później już nikt nie uratował Górnika przed stratą gola. Z rzutu rożnego dośrodkował Tomasz Brzyski, a efektowną główką wyrównał Tomasz Jodłowiec. W drugiej połowie w roli głównej wystąpił Michał Żyro. Najpierw popisał się przepięknym uderzeniem z dystansu, a następnie wyłożył piłkę idealnie na głowę Michała Kucharczyka i w 62. minucie Legia prowadziła już 3-1. Zabrzanie nie zamierzali składać broni i ruszyli do ataku. Kontaktową bramkę zdobył niezawodny w niedzielny wieczór Olkowski. Raz jeszcze pokonał Duszana Kuciaka uderzeniem zza pola karnego. W 83. minucie piłkę ręką w polu karnym zagrał Jodłowiec, ale sędzia nie podyktował rzutu karnego. Gospodarze przeważali i parokrotnie zagrozili bramce Legii, ale dzięki świetnej postawie Kuciaka Legia wygrała w Zabrzu 3-2. Powiedzieli po meczu: Henning Berg (trener Legii): "Jestem bardzo szczęśliwy z tej wygranej. Mecz był trudny, otwarty, w naszej grze były momenty lepsze i gorsze. Górnik był bardzo groźny z kontry, trudne chwile przeżywaliśmy w ostatnich 15 minutach. Oba gole gospodarze zdobyli po świetnych strzałach z dystansu. My mieliśmy sporo fantastycznych okazji do zdobycia bramek. Udało się zdobyć trzy i odnieśliśmy bardzo ważne zwycięstwo. Oczywiście oczekiwałem od zespołu, że będzie grał cały mecz na jednakowym poziomie, tak jak to było w poprzednich spotkaniach, ale to rywal sprawił, że spotkanie wyglądało tak a nie inaczej. Jestem zadowolony, że udało nam się wyjść od 0-1 do prowadzenia 3-1". Józef Dankowski (trener Górnika): "Myślę, że Górnik pokazał dziś, że potrafi grać w piłkę i to w spotkaniu - nie ma co ukrywać - z mistrzem Polski. W naszej grze były pewne przestoje i Legia je wykorzystała, zdobywając bramki w zbyt łatwy sposób. W końcówce bramkarz Legii musiał się wykazać sporymi umiejętnościami, aby jego zespół nie stracił trzeciego gola. Remis byłby sprawiedliwy jeżeli chodzi o ilość sytuacji bramkowych z obu stron. Zdawaliśmy sobie sprawę z siły rażenia Legii, ale tej porażki nie mamy się co wstydzić". Górnik Zabrze - Legia Warszawa 2-3 (1-1) Bramki: 1-0 Paweł Olkowski (24.), 1-1 Tomasz Jodłowiec (41.), 1-2 Michał Żyro (59.), 1-3 Michał Kucharczyk (62.), 2-3 Paweł Olkowski (77). <a href="http://wyniki.interia.pl/mecz-gornik-zabrze-legia-warszawa-2014-05-18,mid,518085" target="_blank">Raport meczowy</a>