W 19. minucie "Kolejorz" wyszedł na prowadzenie. Teodorczyk otrzymał podanie w pole karne, długo szukał miejsca do oddania strzału, poradził sobie z Dominikiem Sadzawickim i wpakował piłkę do siatki. Trzy minuty później z rzutu rożnego dośrodkowywał Seweryn Gancarczyk, do futbolówki dopadł Błażej Augustyn i oddał strzał. Piłka poszybowała nad poprzeczką. W 32. minucie spotkanie zostało na moment przerwane, gdy na murawę wtargnął goły kibic. Po wznowieniu gry kolejne szanse na zdobycie gola mieli gospodarze. Najpierw Gancarczyk uderzył minimalnie obok bramki, a następnie groźny strzał oddał Radosław Sobolewski, ale trafił w leżącego w polu karnym Mateusza Zacharę. Do przerwy Lech prowadził 1-0, ale zabrzanie rozgrywali niezłe zawody i przeprowadzili kilka groźnych akcji. Górnik wyrównał w 58. minucie. Sobolewski podał piłkę na lewą stronę do Rafała Kosznika, który zdecydował się na strzał. Trafił jednak w rozpędzonego Mateusza Zacharę. Napastnik zmienił kierunek lotu piłki i z bliska wpakował ją do siatki. W 80. minucie podopieczni trenera Józefa Dankowskiego przeprowadzili piękną akcję, która powinna zakończyć się golem. Łukasz Madej kapitalnie przerzucił piłkę do Romana Gergela, który huknął z woleja, ale trafił w Jasmina Buricia. Dziewięć minut później w polu karnym Górnika Adam Danch i Szymon Pawłowski walczyli o piłkę, a po chwili ten drugi wywrócił się, domagając podyktowania rzutu karnego. Sędzia jednak nie dał się nabrać i nie wskazał na "wapno". Mecz zakończył się podziałem punktów. Po meczu powiedzieli: Józef Dankowski (trener Górnika): "Nie wiem, czy cieszyć się z punktu, czy żałować straconej szansy odniesienia zwycięstwa. Gdybyśmy brali pod uwagę początek meczu, to raczej powinniśmy się cieszyć. Później jednak zaczęliśmy grać lepiej, nie byliśmy słabszym zespołem od rywali, pokazaliśmy kilka ciekawych akcji. Zawodnicy po stracie bramki pokazali sportową złość i ambicję, odwdzięczając się wspaniale dopingującym kibicom". Mariusz Rumak (trener Lecha): "Graliśmy dobrze przez 20 minut pierwszej połowy. Nie wiem, dlaczego później oddaliśmy inicjatywę Górnikowi. W końcówce meczu mogliśmy jeszcze pokusić się o dogodne sytuacje i zdobycie trzech punktów. Mimo wszystko szanujemy ten remis wywalczony na wyjeździe. Górnik jest dobrym, doświadczonym zespołem. Teraz myślimy już o czwartkowym meczu eliminacji Ligi Europejskiej". Górnik Zabrze - Lech Poznań 1-1 (0-1) Bramki: 0-1 Łukasz Teodorczyk (19), 1-1 Mateusz Zachara (58). Żółta kartka - Górnik Zabrze: Dominik Sadzawicki, Błażej Augustyn, Adam Danch. Lech Poznań: Paulus Arajuuri, Luis Henriquez, Tomasz Kędziora, Łukasz Trałka.Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów 3000. Autor: Aleksander Sarota