W środę Nowak przeszedł dokładne badania i okazało się, że wykluczona jest jego gra w sobotnim meczu wyjazdowym w Białymstoku. - Badania wykazały, że mamy do czynienia ze skręceniem stawu skokowego drugiego stopnia. Oczywiście, o grze w meczu z "Jagą" nie ma mowy. Będziemy robili wszystko, by 7 stycznia, gdy rozpoczną się przygotowania do rundy wiosennej, Konrad był już całkowicie zdrowy - przyznaje Bartłomiej Spałek, fizjoterapeuta Górnika Zabrze. Tego zdolnego pomocnika młodego pokolenia czekają teraz zabiegi rehabilitacyjne, po których Nowak będzie mógł rozpocząć normalne treningi w nowym roku. W tym sezonie piłkarz zagrał w mniejszym wymiarze czasowym w pięciu meczach ligowych i raz w Pucharze Polski.