<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Ekstraklasa: wyniki, terminarz, strzelcy, gole</a>Na oficjalnym profilu Górnika Zabrze ukazało się nagranie, na którym widać, jak maskotka dostaje reprymendę i przeprasza za swoje złe zachowanie. W ukaraniu "Żabolka" pomógł bardziej doświadczony "Jorguś", druga maskotka klubu. "Żabolek" musiał zadzwonić do Białegostoku i przeprosić przeprosić drużynę oraz kibiców rywala. Telefon odebrała maskotka Jagiellonii, która przyjęła przeprosiny. - Jest mi bardzo wstyd i chciałbym przeprosić ciebie, waszych kibiców i klub - mówił skruszony "Żabolek". Na tym jednak kara dla maskotki się nie skończyła. "Żabolek" musiał odpracować swoje zachowanie w klubie. Sprzątał trybuny i odśnieżał okolice stadionu. Zachowanie maskotki było szeroko komentowane w mediach. Na meczu ostatecznie interweniowała ochrona, która kazała jej odejść spod trybuny gości. Sprowokowani kibice rywala rzucali w jej kierunku m.in. plastikowymi kubkami. Klub po incydencie od razu wydał oficjalne oświadczenie, w którym zapowiedział ukaranie maskotki. Wolontariusz, który wcielił się w rolę "Żabolka" zapowiedział, że więcej taka sytuacja się nie powtórzy. Górnik Zabrze wygrał w ubiegły piątek z Jagiellonią 3-1 i jest liderem Ekstraklasy. AK