Sytuacja w Górniku Zabrze jest coraz bardziej skomplikowana. Z jednej strony szefowie klubu ze Śląska są zadowoleni z wieloletniej pracy trenera Marcina Brosza, który w Zabrzu stworzył solidną, ligową drużynę. Z drugiej coraz bardziej rozjeżdżają się wizje Brosza oraz dyrektora sportowego Artura Płatka. W efekcie tarć regularnie pojawiają się informacje, że Roosevelta może opuścić albo jeden, albo drugi. Dodatkowo kontrakt szkoleniowca wygasa już 30 czerwca. Negocjacje już w piątek Trwają więc poszukiwania następcy szkoleniowca. Według informacji Interii jednym z najpoważniejszych kandydatów do zastąpienia Brosza jest Jan Urban. 59-latek to legenda Górnika, który występowała w Zabrzu w latach 1985-89. Teraz miałby powrócić tam jako trener. Jak udało nam się ustalić, w czwartek Urban wrócił z Hiszpanii do Polski. W piątek w Zabrzu ma się spotkać z prezesem Górnika Dariuszem Czernikiem oraz jego najbardziej zaufanymi ludźmi. Będzie to pierwsza tura negocjacji, które jednak nie muszą być łatwe i przyjemne. Urban ma swoje oczekiwania i obawy. Nie da się jednak ukryć, że dla zabrzan jest świetnym kandydatem. Powrót legendy? - Słyszał pan, że jutro będziemy rozmawiać z Górnikiem? Też tak słyszałem (śmiech). Ale proszę mi wybaczyć, nie chciałbym tego komentować. Natomiast potwierdzam, że jestem w Polsce. Obecnie w siedzę w Krakowie, niedługo będę się szczepić - powiedział nam w czwartek Urban. Z Górnikiem były reprezentant Polski zdobył w przeszłości trzy mistrzostwa i Superpuchar. Był kluczowym zawodnikiem najlepszego wówczas polskiego zespołu. W Zabrzu, w 1998 roku, zakończył zresztą zawodową karierę. W karierze trenerskiej pracował natomiast w Legii Warszawa, Lechu Poznań, Śląsku Wrocław, Zagłębiu Lubin, Polonii Bytom, Osasunie Pampeluna. Sebastian Staszewski, Interia