Po piątkowych wygranych Pogoni z Wisłą Kraków 2-1 i Arki z Lechem Poznań 1-0, już tylko trzy zespoły w Ekstraklasie są bez wygranej na swoim stadionie. To Wisła Płock, Górnik Zabrze i ostatnia w tabeli Cracovia. Zabrzanie jutro wieczorem podejmują "Jagę". Początek meczu godzina 18. Relacja w Canal+.Czwarty zespół poprzedniego sezonu po letnich stratach kadrowych (Rafał Kurzawa, Damian Kądzior, Mateusz Wieteska) ma problemy nie tylko z wygrywaniem u siebie, ale też z grą w defensywie. "Górnikom" w lidze w tym sezonie jeszcze ani razu nie udało się nie zainkasować gola.- Martwi mnie to, że nie potrafimy zagrać na zero z tyłu. Staramy się jak możemy, sumiennie pracujemy na treningach nad tym, żeby ta nasza gra w defensywie wyglądała jak najlepiej, ale póki co nie udaje się zachować czystego konta - mówi Tomasz Loska.Bramkarz Górnika dodaje. - W obronie nie doszło do jakiś wielkich zmian. Mamy przecież praktycznie tych samych zawodników, którzy grali u nas w poprzednim sezonie. Na pewno nowi, mam tutaj na myśli skrzydłowych, jak Jesus Jimenez czy Adam Ryczkowski muszą się nauczyć tego czego wymaga od nas trener - zaznacza golkiper zabrzan.Loska ma nadzieję, że lepiej będzie w niedzielę. - W meczu z Jagiellonią walczymy o trzy punkty. Na pewno teraz jest inaczej niż w zeszłym roku, kiedy to po dziesięciu kolejkach byliśmy na pierwszym miejscu. Musimy odrabiać straty, bo przecież walczymy o to, żeby być w pierwszej ósemce - dodaje.Na razie, po ośmiu rozegranych spotkaniach, drużyna prowadzona przez Marcina Brosza z 8 punktami na koncie jest na 11 miejscu w ligowej tabeli. Jaga ma punktów 16 i w niedzielę na stadionie im. Ernesta Pohla może powalczyć o pozycję lidera.Michał Zichlarz