W przeciwieństwie do graczy zabrzan podopieczni Pawła Janasa wiedzą, że mecz trwa 90 minut. Jednym z bohaterów meczu został świetnie dysponowany Łukasz Garguła. - Wiara i walka o zwycięstwo sprawiła, że zdobyliśmy trzy punkty. Zrehabilitowaliśmy się za to, że Darek Pietrasiak otrzymał czerwoną kartkę, która moim zdaniem nie została słusznie pokazana. Chcieliśmy udowodnić, że mamy bardzo dobry zespół i że potrafimy grać w piłkę nie od dziś. Ustawiając piłkę przy rzucie wolnym wiedziałem już jak będę chciał zagrać. Akurat udało się mocno uderzyć w światło bramki. Dziękujemy naszym kibicom za doping przez całe spotkanie - mówił po zejściu z murawy popularny "Guła".