Zabrzanie, grający w tym sezonie fatalnie, bardzo potrzebowali punktów, by uciekać się ze strefy spadkowej. Kibice Odry też domagali się wygranej a trybuny kameralnego wodzisławskiego stadionu pękały w szwach, co w przypadku tego klubu nie jest regułą. Początek spotkania należał zdecydowanie do gospodarzy. Odra atakowała i kilka razy zagroziła bramce Górnika. W 23 minucie Sebastian Nowak poza polem karnym zatrzymał Jana Wosia a w kolejnej akcji Damian Seweryn trafił w poprzeczkę. Mimo to zabrzanie mogli schodzić na przerwę prowadząc. W 42 minucie, po kiksie Sławomira Szarego, idealną sytuację zaprzepaścił Grzegorz Bonin. W drugiej połowie walki było dużo. Piłkarze się nie oszczędzali - kapitan gości Jerzy Brzęczek trzy czwarte meczu grał z opatrunkiem na głowie, kapitana Odry Jana Wosia podobny uraz zmusił do opuszczenia stadionu w karetce pół godziny przed końcem spotkania. Bliżej zdobycia kompletu punktów byli dominujący na boisku gospodarze. Do wygrania zabrakło im niewiele. W 73 minucie po "główce" Arkadiusza Aleksandra piłka odbiła się od słupka a trzy minuty przed końcem Maciej Korzym zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem Górnika. Goście kończyli spotkanie w osłabieniu, bo Tomasz Hajto po drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartce wcześniej poszedł do szatni. Po meczu powiedzieli: trener Górnika Henryk Kasperczak: "Satysfakcję mam tylko ze zdobytego na wyjeździe punktu. Z gry nie mogę być zadowolony. Oddaliśmy inicjatywę Odrze. Gospodarze mieli więcej sytuacji, my sporadycznie wyprowadzaliśmy kontry. W ważnych momentach tracimy piłki, denerwujemy się. Nie był to widowisko mecz tylko walka o tak potrzebne obu zespołom punkty". trener Odry Ryszard Wieczorek: "Ja mogę być zadowolony z gry. Wypracowaliśmy sporo dobrych okazji ale... nie zostały wykorzystane. Martwi brak skuteczności i kontuzja Wosia, mam nadzieję, że okaże się niegroźna". Odra Wodzisław - Górnik Zabrze 0:0 Żółta kartka - Odra Wodzisław: Jacek Kowalczyk, Maciej Korzym. Górnik Zabrze: Tomasz Hajto, Maris Smirnovs, Mariusz Magiera, Adam Danch. Czerwona kartka za drugą żółtą - Górnik Zabrze: Tomasz Hajto (91). Odra Wodzisław: Adam Stachowiak - Robert Kłos, Jacek Kowalczyk, Marcin Dymkowski, Sławomir Szary - Damian Seweryn (55. Arkadiusz Aleksander), Marcin Malinowski, Jan Woś (61. Daniel Rygel), Jacek Kuranty, Maciej Małkowski (86. Tomasz Moskal) - Maciej Korzym. Górnik Zabrze: Sebastian Nowak - Tomasz Hajto, Maris Smirnovs, Michał Pazdan, Mariusz Magiera - Grzegorz Bonin, Jerzy Brzęczek, Marko Bajić (66. Adam Danch), Piotr Madejski (87. Piotr Malinowski) - Tomasz Zahorski, Przemysław Pitry (72. Leo Markovsky). Sędzia: Grzegorz Gilewski (Radom). Widzów 7 000.