Trener "Pasów" Artur Płatek zapowiadał przed spotkaniem, że przeciwko "góralom" wystawi optymalny skład, ale nie spodziewał się na pewno, że niemal na początku meczu jego drużyna straci bramkę w banalny sposób. Do zagranej z własnej połowy wystartował Krzysztof Zaremba. Uprzedził do Łukasz Tupalski, który nie wiedzieć czemu próbował z 40 metrów zagrywać piłkę głową do stojącego w bramce w Marcina Cabaja. Zaremba przejął piłkę i lobem z 25 metrów pokonał wybiegającego z bramki bramkarza. W drugiej połowie dążąca do wyrównania Cracovia osiągnęła sporą przewagę, ale jej udokumentowanie przyszło dopiero w ostatnim kwadransie gry, kiedy na boisku pojawił się Paulinho. Brazylijczyk dwukrotnie dobrze wykonywał rzuty wolne, po których jego zespół strzelił bramki. Najpierw w 76. minucie zagrał doskonale na dalszy słupek, gdzie Bartosz Ślusarski strzałem z powietrza pokonał Łukasza Merdę. Po raz drugi dał znać o sobie w ostatniej minucie spotkania. W bliźniaczej sytuacji dośrodkował do Przemysława Kuliga, którego strzał został zablokowany. Podobnie stało się z uderzeniem Michała Karwana i w końcu za sprawą Ślusarskiego "Pasy" wyszły na prowadzenie. Po środowym spotkaniu z GKS-em Katowice, Płatek przyznał, że ma cztery niewiadome w składzie szykowanym na Piast Gliwice. - Dzisiaj wyzbyłem się wątpliwości. Mam już w głowie jedenastkę, która wybiegnie na mecz z Piastem - mówił. - Podbeskidzie przyjechało do nas bardzo umotywowane po ostatniej porażce 0:3 w sparingu. Walczyli o każdy kawałek boiska, ale to nas nie usprawiedliwia, ponieważ tak samo będzie z Piastem - ocenił. - W drugiej połowie trochę ruszyliśmy, ale sytuacji bramkowych i tak było, jak na lekarstwo. Cieszą mnie dwie bramki po stałych fragmentach gry. Ogólnie jestem zadowolony. Mecz dał mi odpowiedzi w sprawie kilku pozycji. Jestem zadowolony też z tego, że w 70 minucie zawodnicy poruszali się żwawo. Zejdziemy dalej z obciążeń i piłkarze powinni jeszcze lepiej się ruszać - skomentował Artur Płatek. Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 (0:1) Bramki: Ślusarski (76., 90.) - Zaremba (9.). Sędziował Łukasz Bartosik. Żółte kartki - Ślusarski - Zaremba. Cracovia: Cabaj - Mierzejewski (68. Dudzic), Tupalski (62. Polczak), Karwan, Wasiluk - Pawlusiński, Baran (81. Klich), Moskała (46. Misan, 68. Paulinho), Szeliga (46. Kłus), Sasin (46. Kulig) - Ślusarski. Podbeskidzie: Szymański (Merda) - Cienciała (84. Górkiewicz), Szmatiuk (78. Baranowski), Konieczny (82. Szeremi), Dancik (72. Osiński) - Malinowski (61. Matus), Ocholeche (70. Białek), Clemens (46. Świerblewski), Jarosz - Zaremba (61. Sikora), Chrapek (75. Chmiel).