<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Ekstraklasa: wyniki, terminarz, strzelcy, gole</a>Wydawało się, że tym meczem Cracovia ostatecznie wyjdzie z dołka. Jednak nie udało jej się wygrać drugiego meczu z rzędu. - Mamy trzecie spotkanie bez porażki, ale wielka szkoda, że nie udało się wygrać - mówił Probierz. W 36. minucie trener podjął dość niecodzienną decyzję, bo zdecydował się na zmianę. W miejsce Finka wprowadził Deleu. - Był moment, że mieliśmy cztery straty własne i właśnie dlatego zmieniłem Finka, bo doświadczony zawodnik nie może w taki sposób nakręcać przeciwnika - podkreślał Probierz. Po stracie gola Probierz był wściekły, ale na konferencji mówił już spokojnie, bez emocji. Choć powody do zdenerwowania miał. - Bramkę akurat straciliśmy w sytuacji, na jaką uczulaliśmy zawodników. Nie może tak być, że w 85. minucie, gdy przeciwnik gra w osłabieniu, rywal spokojnie przyjmuje piłkę i zagrywa. To karygodne! Ale niestety, mamy zbyt mało doświadczonych zawodników, by utrzymać się przy piłce, zagrać na czas, wybić przeciwnika - rozkładał ręce Probierz. W meczu nie wystąpił Grzegorz Sandomierski, który ma uraz pleców. - Trudno powiedzieć kiedy wróci, w poniedziałek powinniśmy coś więcej widzieć. Sądzę, że nie jest to poważny uraz, ale nie chcieliśmy, by czuł dyskomfort - zaznacza Probierz. Z Niecieczy Piotr Jawor