Kliknij tutaj, aby dołączyć do relacji na żywo z meczu Cracovia - Arka Gdynia Ekstraklasa - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę Jeszcze w piątek wieczorem w kasach stadionu dostępne były ostatnie pojedyncze bilety na niektóre sektory, ale można śmiało przyjąć, że mecz obejrzy komplet, czyli około 14 tysięcy widzów. Nieco mniej, niż przewiduje maksymalna pojemność obiektu (15 tysięcy), ponieważ część trybuny zachodniej zamieniono na koncertową scenę, na której wystąpi znany piosenkarz Maciej Maleńczuk (prywatnie fan Cracovii) wraz z zespołem Psychodancing. Na meczu swoją obecność zapowiedzieli też zaprzyjaźnieni z kibicami "Pasów" sympatycy Arki Gdynia. Ma ich z Trójmiasta przybyć aż 1600. Tylu kibiców gości nie odwiedzało stadionu przy ulicy Kałuży od siedmiu lat (słynne spotkanie Cracovia - Korona Kielce w III lidze). Kibice Cracovii tłumnie odwiedzą w sobotę swój nowy stadion, gdyż wierzą, że nowy obiekt będzie talizmanem, który po sześciu ligowych porażkach pozwoli wreszcie odnieść bezcenne zwycięstwo i zdobyć wreszcie trzy punkty. Podobną nadzieję ma Rafał Ulatowski, trener "Pasów". "Czy powrót na własny stadion może pomóc w odniesieniu zwycięstwa? - Cieszymy się, że wracamy na swój stadion. Chciałbym, żeby to miało też przełożenie na występ piłkarzy i wynik jutrzejszego meczu - stwierdził Ulatowski. - Pełny stadion będzie motywować. Czuć to było wczoraj, kiedy podczas treningu mieliśmy doping kibiców. Jeśli cały stadion będzie dopingował to poniesie zespół" - przyznaje szkoleniowiec. W przełamanie serii Cracovii nie do końca wierzy kapitan Arki, Norbert Witkowski. "Oni mają swoje problemy, ale my musimy patrzeć wyłącznie na siebie. Nie można myśleć w ten sposób, że ktoś chce przełamać jakąś serię to wystarczy. Ostatnio w lidze pokazaliśmy, że grając konsekwentnie jesteśmy w stanie ograć każdego. Jeśli tylko to zrealizujemy to nic złego nam stać się nie może" - zapowiada golkiper Arki, który w tym sezonie puścił jedynie trzy gole. Cracovia - Arka Gdynia 1-0 - mecz trwa Bramka: 1-0 Klich (4.) Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz)