<a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/ranking?sId=100&gwId=54822&posId=&sort=0" target="_blank">Ranking Ekstraklasy - kliknij!</a> W 13. minucie Malarczyk stoczył powietrzny pojedynek z Bartoszem Szeligą. Piłkarze odbili się od siebie i gdy spadali na murawę, piłkarz gospodarzy przypadkowo trafił rywala korkiem w głowę. Uderzenie było tak silne, że z rozciętej skóry obficie lała się krew. Zawodnik wyglądał też na lekko zamroczonego. Piłkarzem Cracovii zajęły się służby medyczne, ale szybko zapadła decyzja o zmianie i na boisku pojawił się Piotr Polczak. Malarczyk zaraz po meczu pojechał do szpitala na szczegółowe badania. - Ma rozbity łuk brwiowy, złamany nos i być może kość jarzmową. To bokserska kontuzja - mówił na pomeczowej konferencji Jacek Zieliński, trener Cracovii. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-R-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Ekstraklasa - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę</a>