- Ten mecz był dla nas ciężki, ciężkie boisko nie sprzyjało naszej grze. Dużo fragmentów dobrej gry, cztery bramki, chwała chłopakom - dodał szkoleniowiec "Pasów". O Wołąkiewiczu: W czwartek będziemy wiedzieć konkretnie co się z nim stało. Coś go pociągnęło w mięśniu czworogłowym, to może być dla niego koniec rundy. O zmianach: Jeśli pierwszą zmianę się robi w 6. minucie, a Budziński gra na własną prośbę z lekkim urazem, to trzeba uważać. Ja kiedyś to już mówiłem, ale powtórzę, nie jestem zwolennikiem robienia zmian dla zmian. O słabszej drugiej połowy: Nie do końca się z tym zgadzam. Nie uważam, że było tak jak w meczu derbowym. To było zupełnie inne spotkanie, takie mecze jak niedzielny zdarzają się bardzo rzadko. Jeżeli już to jedynie fragmentami mógł przypominać derby. O meczu w Gliwicach: Zawsze gramy o zwycięstwo, do Gliwic też po nie pojedziemy. Uważam, że Piast to najlepszy zespół w lidze, tabela nie kłamie. Mecz będzie bardzo trudny. My mamy swoje atuty, a jak to się przełoży, to odpowiem w sobotę, po meczu. Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy