Szkoleniowiec "Pasów" zdaje sobie jednak sprawę, że to nie jest zwyczajne spotkanie. - Taki mecz jak Wisła - Cracovia, o takim podtekście, to pierwszy w mojej karierze - powiedział Zieliński na czwartkowej konferencji prasowej, który wcześniej brał udział w derbach Warszawy, Wielkopolski i Górnego Śląska. - Trudno, żeby piłkarze podchodzili do tego pojedynku spokojnie, bo to jest spotkanie, który wywołuje, jakieś emocje, więc chłopcy zdają sobie z tego sprawę. U nas nie ma specjalnego pompowania balonika, robienia z tego meczu spotkania rangi mistrzostw świata, to jest tylko mecz o mistrzostwo Krakowa. To dopiero drugi pojedynek w lidze, po nim będzie jeszcze wiele, które będą w jakiś sposób układać tabele. Zdajemy sobie sprawę, że to mecz derbowy i dla kibiców jest to rzecz święta, natomiast w drużynie jest spokój i pełna mobilizacja - dodał. Jego podopieczni, biorąc pod uwagę notowania bukmacherów, są faworytami piątkowego pojedynku. - Nie bawię się w sprawy bukmacherskie, bo nigdy się tymi rzeczami na zajmowałem, nie grałem i nie ma zamiaru grać. Odnośnie faworyta w derbach to zdania się podzielone. Ja uważam, że mecze derbowe nigdy nie mają faworyta. Historia zresztą pokazywała już, że Wisła walczy o mistrzostwo, Cracovia broni się przed spadkiem, a mimo to mecze wygrywała. Bywały sytuacje odwrotne. Decyduje dyspozycja dnia, dyspozycja chwili, każdy z uczestników tego meczu jest maksymalnie nabuzowany emocjami. Gramy u siebie, gramy przed własną publicznością, jest to na pewno nasz atut - mówił Zieliński. Choć do spotkania pozostały jeszcze ponad 24 godziny, szkoleniowiec "Pasów" nie ma żadnych niewiadomych. - Jeśli chodzi o bieżące sprawy w drużynie, to nie mamy problemów, wszyscy są zdrowi i gotowi do gry. Czekamy na to, co się wydarzy w piątek - powiedział Zieliński. - Do gry biorę pod uwagę wszystkich, którzy są gotowi do gry i zdrowi. Nie mam już żadnych zagadek - dodał. W pierwszej kolejce w podstawowym składzie nie wyszedł Miroslav Czovilo, pomocnik, który w poprzednich derbach przy Kałuży strzelił jedynego, zwycięskiego gola - Jeśli chodzi o Czovilo, to przekonacie się w piątek, czy wyjdzie od początku - powiedział Zieliński zebranym dziennikarzom. Trener Cracovii na zakończenie konferencji został zapytany, czy to prawda, że w marcu miał przejąć... Wisłę. - Co bym nie powiedział, to będzie źle wykorzystane. Coś tam się działo, coś było na rzeczy, teraz jestem jednak w Cracovii i na tym się skupmy - stwierdził Zieliński. Spotkanie Cracovia - Wisła odbędzie się 24 lipca, początek o 20.30. Paweł Pieprzyca Zobacz terminarz i tabelę Ekstraklasy