W obozie "Pasów" liczono, że napastnik, który w rundzie jesiennej zdobył siedem bramek, zdąży się wykurować na niedzielne derby Krakowa, przeciwko Wiśle. Teraz wiadomo, że nic z tego nie będzie, a zawodnika może zabraknąć nawet do końca sezonu zasadniczego. "To nie jest tylko kwestia zabiegu, to nie jest tylko kwestia rehabilitacji, ale to jest także kwestia powrotu do formy i pełnej dyspozycji" - mówił trener Cracovii Wojciech Stawowy, trener Cracovii, na łamach terazpasy.pl. "Dlatego obawiam się, że jeśli zobaczymy Dawida na boisku, to zobaczymy go dopiero w fazie grupowej. Przed podziałem na grupy nie ma co liczyć na to, że Dawid do nas wróci. To wymaga czasu" - tłumaczył szkoleniowiec. Osiem kolejek sezonu zasadniczego, przed podziałem na grupy, zostanie rozegranych w ciągu najbliższych sześciu tygodni. "Po zabiegu trzeba miesiąc z kawałkiem zanim Dawid wróci do treningów , a potem trzeba się odpowiednio zrehabilitować. Trzeba odpowiednio wejść w trening, piłkarz nie może być rzucony na "głęboką wodę" . Ja się z taką sytuacją liczyłem i mówiłem, że może do takiej sytuacji dojść, że Dawid będzie musiał przejść zabieg" - dodał szkoleniowiec "Pasów", cytowany przez terazpasy.pl. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Zobacz terminarz T-Mobile Ekstraklasy</a>