Czovilo od kilku tygodni domagał się transferu do Szwajcarii, tłumacząc to problemami rodzinnymi. Jego dziecko i żona nie opuściły w terminie Unii Europejskiej, przez co mają zakaz wjazdu do wspólnoty. W Szwajcarii ten zakaz nie obowiązuje. Czovilo ma obywatelstwo Serbii oraz Bośni i Hercegowiny. Cracovia zamierza skierować sprawę do sądu FIFA. Tymczasem Czovilo zdążył podpisać już kontrakt z FC Lugano, który będzie obowiązywał do 20 czerwca 2020 r. 32-letni Miroslav Czovilo był jednym z najlepszych pomocników "Pasów". Jego wartość rynkowa sięgała 600 tys. euro. Miroslav trafił do "Pasów" w sierpniu 2014 r. W Ekstraklasie rozegrał 103 spotkania, w których zdobył 19 goli. Czovilo przed meczem 1. kolejki ze Śląskiem Wrocław zrezygnował z opaski kapitańskiej, ale wyszedł na boisko w podstawowym składzie. Po porażce 1-3 we Wrocławiu, zapytany o powody rezygnacji z opaski kapitańskiej, odparł, że do trenera Michała Probierz nic nie ma, ale nie pozwoli się wodzić za nos ludziom z klubu. To wywołało reakcję. Na twitterowym koncie Cracovia odparła:"Miroslav Covilo chce za darmo odejść do Lugano i niesportowym zachowaniem wymusza tę decyzję na władzach klubu".Czovilo wyjechał do Szwajcarii 31 lipca i przeszedł badania medyczne w Lugano. Kuby jednak nie doszły do porozumienia co do wysokości kwoty transferowej. Wobec tego faktu piłkarz powinien wrócić do Krakowa, ale zamiast tego pozostał w Lugano i trenował z tym zespołem, a nawet brał udział w sparingach.Dwa tygodnie temu Czovilo jednostronnie wypowiedział umowę Cracovii. Dzisiaj, w związku z upływającym 31 sierpnia terminem zgłaszania nowych zawodników podpisał umowę z FC Lugano.W starciu przed sądem FIFA krakowski klub zdaje się być zdecydowanym faworytem. Czovilo, jeśli chce wygrać, musiałby udowodnić, że krakowski klub miał w stosunku do niego co najmniej trzymiesięczne zaległości, bądź stostował wobec niego drastyczny mobbing. Cracovia, jeśli chodzi o terminowość wypłat, należy do krajowej czołówki. MB