Zapraszamy na relację na żywo z meczu Cracovia - Lechia Gdańsk! Relację można również śledzić na urządzeniach mobilnych Cracovia ma w dorobku 45 punktów, o pięć mniej od liderującej Lechii i zajmuje czwarte miejsce w tabeli. "Mamy już zapewnione miejsce w górnej "ósemce" i chcemy walczyć o europejskie puchary. Ten mecz to dla nas początek rundy finałowej. Zrobimy wszystko, aby wywalczyć trzecie miejsce, a może i drugie" - stwierdził Probierz. Sytuacja kadrowa "Pasów" nie jest zła. Filip Piszczek, który po ostatnim meczu z Miedzią w Legnicy miał problemy zdrowotne, już normalnie trenuje. Ponadto coraz lepiej czuje się Marcin Budziński. "Jego rehabilitacja po operacji kolana przebiega lepiej niż zakładano i może będzie mógł zagrać w dwóch ostatnich meczach" - wyjaśnił Probierz, który z dużym szacunkiem wypowiadał się na temat sobotniego rywala. "To, że ta drużyna jest liderem Ekstraklasy i awansowała do finału Pucharu Polski nie może być przypadkiem. Trener Piotr Stokowiec bardzo dobrze dopasował taktykę do możliwości swoich zawodników, a to jest spora umiejętność. Lechia broni bardzo głęboko w polu karnym, żeby mieć możliwości wyprowadzana kontrataków. Celowo pozwalają rywalom na oddawanie strzałów z dystansu. Lechia też rusza pressingiem na przeciwnika i jak strzeli gola na 1-0, to potem rzadko traci bramkę. Mają indywidualności i stabilny skład, a także mocną ławkę, bo wielu siedzących tam zawodników miałoby miejsce w innych zespołach" - przeanalizował trener "Pasów". Cracovia w ostatniej kolejce nie popisała się i przegrała 1-2 z Miedzią w Legnicy. Probierz ocenił, jednak że jego zespół nie zagrał tam tak, źle jak się powszechnie ocenia, a na wyniki zaważyły dwie stracone bramki po prostych błędach. "Za dużo było nonszalancji. Musimy poprawić naszą grę w fazie defensywnej, bo w każdym spotkaniu strzelamy gole. Nasi rywale też analizują naszą grę. Agresywnie atakują Javiego Hernandeza, bo na nim się fauli nie gwiżdże. Inaczej podchodzą teraz do Mateusza Wdowiak czy Airama Cabrery. Jakieś zmiany w naszym składzie będą, bo jestem rozczarowany postawą kilku zawodników w Legnicy. Może zagramy trójką stoperów? Raków Częstochowa w ostatnim meczu pokazał, że może być to dobry sposób na Lechię" - zastanawiał się Probierz. Grzegorz WojtowiczWyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy