<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/cracovia-legia-warszawa,4709" target="_blank">Tutaj zobaczysz zapis relacji na żywo z tego spotkania</a><a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/cracovia-legia-warszawa,id,4709" target="_blank">Tutaj zobaczysz zapis relacji na urządzeniach mobilnych</a> Liderem po 30 kolejkach jest bowiem Jagiellonia Białystok. Podopieczni Michała Probierza po podziale punktów mają 30 "oczek". Legia jedno mniej. Natomiast "Pasy" są 13. i do drugiej fazy przystąpią z 16 punktami. To tylko o jeden więcej niż trzy kolejne drużyny. Na meczu Cracovii z Legią zjawiło się przy Kałuży 12 438 widzów, co jest drugim wynikiem w sezonie na tym obiekcie. Więcej kibiców przyciągnęły tylko derby z Wisłą. W Cracovii doszło do dwóch zmian w porównaniu z meczem z Jagiellonią. Pauzującego za kartki Huberta Wołąkiewicza zastąpił wracający do podstawowego składu po przerwie spowodowanej kontuzją i rehabilitacją Piotr Malarczyk. Natomiast Radosław Kanach wskoczył do składu zamiast Sebastiana Stebleckiego, który usiadł na ławce rezerwowych. Legia nie mogła m.in. skorzystać z usług pauzującego za kartki Vadisa Odjidji-Ofoe i kontuzjowanego Michała Kucharczyka. Dlatego w podstawowej jedenastce wybiegł Tomasz Necid, który ostatni mecz w barwach mistrza Polski rozegrał w 23. kolejce, a więc 26 lutego. Od pierwszych minut zaatakowali goście, którzy w pierwszych minutach stworzyli sobie dwie dobre sytuacje podbramkowe. Już w w trzeciej, po zamieszaniu w polu karnym, Grzegorz Sandomierski wyszedł zwycięsko z sytuacji sam na sam z Miroslavem Radoviciem. Minutę później, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, "główkował" Michał Kopczyński, piłka jeszcze odbiła się od Macieja Dąbrowskiego, ale bramkarz Cracovii skutecznie interweniował na linii. Legia objęła prowadzenie w 18. minucie. Świetne podanie Thibault Moulina z własnej połowy trafiło do Dominika Nagya, który uciekł obrońcom, przyjął piłkę i strzelił obok Sandomierskiego. Węgier dopiero pierwszy raz w tym sezonie wyszedł w podstawowym składzie mistrzów Polski i zanotował pierwsze trafienie. Bramka trochę uspokoiła sytuację na murawie. Goście lekko oddali inicjatywę, a "Pasy" starały się wyrównać. Długo jednak z tego nic nie wychodziło. Piłkarze Cracovii próbowali przede wszystkim strzałami z dystansu zaskoczyć Arkadiusza Malarza. W 27. minucie z ponad 30 metrów przymierzył Damian Dąbrowski, ale bramkarz Legii sparował piłkę. Potem swoich sił próbował Marcin Budziński, ale jego strzały były niecelne. W końcu gospodarze dopięli jednak swego. Po rzucie rożnym w wykonaniu Tomasza Brzyskiego, a więc jeszcze niedawnego legionisty, Artur Jędrzejczyk w wyskoku odbił piłkę rękę. Do "jedenastki" podszedł D. Dąbrowski, uderzył w środek bramki, ale Malarz wybrał róg i rzucił się, więc piłka bez problemu wpadła do siatki. Była 44. minuta. Po zmianie stron Legia szybko jednak odzyskała prowadzenie. W 49. minucie Miroslav Radović podał do Necida na linii pola karnego, piłki nie przeciął Kanach, Czech natomiast założył "siatkę" Malarczykowi i strzelił swojego pierwszego gola w tym sezonie Lotto Ekstraklasy. Akcja bramkowa była dziełem dwóch piłkarzy gości, co do których można było mieć pretensje za ich postawę w pierwszej połowie. Jacek Zieliński, trener Cracovii, zareagował szybko i w 59. minucie na murawie pojawili się Mateusz Cetnarski oraz Krzysztof Piątek, zastępując Kanacha i Deleu. "Pasy" powinny wyrównać w 67. minucie. Z rzutu wolnego uderzył Brzyski, trafiając piłką w jednego z kolegów, ale ta spadła pod nogi Piątką i Mateusza Szczepaniaka. Obaj próbowali w nią trafić i to im się udało, ale z linii bramkowej wybił ją Michał Pazdan! W samej końcówce jeszcze z dystansu spróbował Budziński, piłka po rykoszecie od Cetnarskiego zmierzała do bramki, ale Malarz był na posterunku. Tak więc Legia wygrała dziewiąty mecz z rzędu z Cracovią, odniosła dziewiąte kolejne zwycięstwo na obcych boiskach w tym sezonie, a w starciach z "Pasami" jest niepokonana już od 23 pojedynków (18 zwycięstw, pięć remisów). Paweł Pieprzyca Cracovia - Legia Warszawa 1-2 (1-1) Bramki: D. Dąbrowski (44., karny) - Nagy (18.), Necid (49.). <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-R-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Lotto Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz</a><a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/ranking?sId=100&gwId=55048&posId=&sort=0" target="_blank">Ranking Ekstraklasy - Kliknij!</a>