Ranking Ekstraklasy - kliknij! Pierwszą okazję goście mieli już w 3. minucie. Prawą stroną ruszył Flavio Paixao, wrzucił piłkę w pole karne, ale akcję zbyt nieśmiało zamykał Rafał Wolski, który nie trafił w piłkę. Cracovia też miała szanse. W 8. minucie z rzutu wolnego próbował nowy piłkarz zespołu z ul. Kałuży - Tomasz Brzyski, ale piłka poleciała nad poprzeczką. W kolejnej akcji próbowała Lechia, ale Flavio Paixao podał zbyt krótko, a w polu karnym sytuację wyjaśnił Hubert Wołąkiewicz. Tempo meczu było coraz lepsze. Cracovia sunęła z kolejnym atakiem, a po składnym rozegraniu Marcin Budziński trafił w słupek. Chwilę potem okazję mieli też goście, ale Grzegorz Sandomierski w świetnym stylu wybronił strzał Milosza Krasicia. A była to stuprocentowa szansa na bramkę! W 16. minucie Lechia powinna prowadzić! Świetną wrzutkę zmarnował tym razem Kuświk, a piłkę po jego strzale nad poprzeczkę przerzucił Sandomierski. Dwie minuty później bramkarz "Pasów" nie miał już nic do powiedzenia. Dobrą akcję na lewej stronie przeprowadził Rafał Wolski, podał w pole karne do Flavia Paixao, ale Portugalczyk minął się z piłką! Od czego ma się jednak brata? Zza jego pleców wyrósł Marco Paixao i strzelił nie do obrony.Trzy minuty później chciała odpowiedzieć Cracovia. Brzyski dośrodkował z rzutu wolnego, a Miroslav Czovilo wyskoczył najwyżej, uderzył głową, ale czujny był Vanja Milinković-Savić. Nawet gdyby bramka padła, to sędzia by jej nie uznał, bo był spalony. W 23. minucie z boiska zszedł Grzegorz Kuświk, który lekko utykał. Jego miejsce zajął Lukas Haraslin.Chwilę potem Cracovia też musiała zmienić zawodnika. Kontuzji doznał Hubert Wołąkiewicz, a na murawie zameldował się Piotr Malarczyk, który zadebiutował w nowych barwach.Cracovia przejęła inicjatywę i szukała wyrównującej bramki. Co ważne, nie szukała najprostszych sposobów, a kombinacyjnych rozwiązań. W 27. minucie po jednej z takich akcji - ładnej wymianie z Erikiem Jendriszkiem, nad poprzeczką uderzył Budziński. W 33. minucie piłkę w polu karnym dość przypadkiem dostał Mateusz Szczepaniak. Przyjął, szybko uderzył, ale zbyt słabo, by zaskoczyć serbskiego bramkarza. Po chwili na trybunach w Krakowie kibice skandowali: Grzegorz Sandomierski! Bramkarz Cracovii najpierw przeciął wrzutkę F. Paixao, a chwilę potem instynktownie nogami wybronił uderzenie M. Paixao.Tempo nie słabło, a na uderzenie z dystansu zdecydował się Damian Dąbrowski. Strzelił mocno, ale minimalnie niecelnie. W 43. minucie znów próbował, z bliższej odległości, ale dobrą interwencją popisał się bramkarz Lechii. W przerwie trener Jacek Zieliński ściągnął z boiska słabo spisującego się Erika Jendriszka, którego zastąpił Mateusz Wdowiak.Po składnej akcji w 51. minucie głową uderzał Czovilo. Tym razem jednak mu nie wyszło - piłka zatrzymała się na klatce piersiowej Mario Maloczy. W 57. minucie na indywidualną akcję zdecydował się Jakub Wójcicki. Dostał piłkę z głębi pola, przyjął, sprytnie się odwrócił i uderzył sprzed pola karnego. Brakowało niewiele, bo piłka o kilka centymetrów minęła bramkę Milinkovicia-Savicia, który nawet nie zareagował.Cracovia przegrywała, ale nie kwapiła się do zdecydowanych ataków. Wolno konstruowała akcje i brakowało jej lidera w ofensywie. W 62.minucie kapitalne podanie posłał Krasić, a niepewnie przyjmował piłkę Wolski. Ostatecznie ją opanował i zgrał do środka, a Simeon Sławczew uderzył z dystansu. Sandomierski był jednak na miejscu.Napór gości trwał, a kolejną dobrą okazje zmarnował Haraslin. Uderzył mocno, ale nad poprzeczką. W 72. minucie na boisku pojawił się kolejny debiutant w barwach Cracovii - Krzysztof Piątek zastąpił Tomasza Brzyskiego. Zmianę przeprowadzili też goście, bo Michał Chrapek wszedł za Rafała Wolskiego.Piątek z miejsca popisał się umiejętnościami. Przyjął piłkę przed polem karnym Lechii i natychmiast uderzył, ale wprost w ręce serbskiego bramkarza. Cracovia nie miała jednak pomysłu na grę. Na rozpaczliwy, nieprzygotowany strzał z 30 metrów zdecydował się Budziński. Jego uderzenie było jednak zbyt słabe i niedokładne.Do kontrowersji doszło pięć minut przed końcem. Piłkarze Cracovii domagali się odgwizdania rzutu karnego, ale Rafał Janicki został uderzony piłką w twarz, a nie w rękę, jak wydawało się gospodarzom. Chwilę potem interwencja Piotra Malarczyka uratowała Cracovię. Przy okazji ucierpiał F. Paixao, który długo nie podnosił się z murawy.Wynik do końca nie uległ zmianie. Lechia, przynajmniej do końca meczu Zagłębie Lubin - Wisła Płock, została nowym liderem Ekstraklasy. Rafał Wolski, pomocnik Lechii: - Taktycznie rozegraliśmy bardzo dobre spotkanie. To nie był łatwy mecz, ale najważniejsze są trzy punkty. Chcieliśmy zmazać plamę po złej grze w meczu z Termalicą. Zanotowałem pierwszą asystę. Chciałbym, by liczby były lepsze. Rozmawiałem z trenerem i wiem, czego ode mnie oczekuje. Teraz zmierzymy się z Lechem, który ma dobrych zawodników w kadrze, a obie drużyny grają ofensywnie. Cracovia - Lechia Gdańsk 0-1 (0-1) Bramka: Marco Paixao (18. min.) Żółta kartka - Lechia Gdańsk: Mario Maloca, Lukas Haraslin, Flavio Paixao, Rafał Janicki. Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów 8 413. Cracovia: Grzegorz Sandomierski - Deleu , Hubert Wołąkiewicz (26. Piotr Malarczyk), Piotr Polczak, Tomasz Brzyski (70. Krzysztof Piątek) - Jakub Wójcicki, Damian Dąbrowski, Miroslav Covilo, Marcin Budziński, Erik Jendrisek (46. Mateusz Wdowiak) - Mateusz Szczepaniak. Lechia: Vanja Milinkovic-Savic - Grzegorz Wojtkowiak, Joao Nunes, Mario Maloca, Jakub Wawrzyniak (74. Rafał Janicki) - Flavio Paixao, Milos Krasic, Marco Paixao, Simeon Sławczew, Rafał Wolski (71. Michał Chrapek) - Grzegorz Kuświk (23. Lukas Haraslin). Ekstraklasa - sprawdź wynik, terminarz, tabelę