Piłkarskie derby Trójmiasta odbyły się po pięciu i pół latach przerwy. Przed rozpoczęciem niedzielnego spotkania i w jego trakcie fani obu zespołów obrzucali się połamanym krzesełkami, racami, palili również flagi i szaliki. W środę przedstawiciele Gdyńskiego Centrum Sportu, czyli zarządcy Stadionu Miejskiego, oszacowali straty - w sumie wyniosły one 110 tysięcy złotych. - Złożyło się na to blisko 900 połamanych plastikowych krzesełek - 552 w sektorze zajmowanym przez kibiców Lechii oraz ponad 300 w innych częściach obiektu. Zniszczono również łapacz za jedną z bramek, elementy ogrodzenia oraz baner. Do tego doszły szkody w toalecie oraz w miejscach, gdzie rozpalono ogniska. W sumie było ich kilkanaście i ślady po nich musimy zamalować - wyliczył dyrektor GCS Marek Łucyk. Za wybryki swoich fanów będą teraz musiały zapłacić oba kluby. - Większych zniszczeń dokonali kibice gości. Oszacowaliśmy je na 60 tysięcy złotych. Straty spowodowane przez sympatyków Arki to 50 tysięcy. W kwestii naprawy szkód jesteśmy jednak elastyczni, bo nie zawsze w grę muszą wchodzić pieniądze. Trzy lata temu po rozegranym w pierwszej lidze meczu Arki z Chojniczanką klub z Chojnic najął firmę budowlaną, której pracownicy usuwali zniszczenia - dodał Łucyk. W związku z meczem zatrzymano trzech mieszkańców Gdańska, którym postawiono zarzuty. - Dwóch z nich złamało zakaz rzucania podczas imprezy masowej niebezpiecznych przedmiotów, a jeden znieważył policjantów. Sprawa jest rozwojowa, funkcjonariusze przeglądają zapis monitoringu z tego spotkania i nie wykluczamy kolejnych zatrzymań oraz postawienia następnych zarzutów - stwierdził rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdyni nadkomisarz Michał Rusak. Nie obyło się również bez kar dla klubów nałożonych przez Komisję Ligi Ekstraklasy SA. Najbliższy ligowy mecz na własnym stadionie - 20 listopada z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza Arka rozegra bez udziału publiczności. Ponadto otrzymała zakaz wyjazdu zorganizowanej grupy kibiców na trzy najbliższe spotkania ekstraklasy oraz zakaz organizacji wyjazdu grupy kibiców na dwa następne pojedynki z Lechią (w ramach rozgrywek ekstraklasy). Gdański klub musi z kolei zapłacić 30 tysięcy złotych, a ponadto Komisja Ligi odwiesiła zawieszoną karę jednego zakazu wyjazdowego oraz dodatkowo nałożyła karę zakazu wyjazdów zorganizowanej grupy kibiców gdańskiej drużyny w pięciu meczach - trzech najbliższych w ekstraklasie oraz dwóch następnych z Arką (w Ekstraklasie).