Kliknij by zobaczyć relację na żywo z meczu Arka Gdynia - Cracovia Kliknij by zobaczyć relację z meczu Arka Gdynia - Cracovia na urządzenia mobilne Arka lepiej zaczęła mecz. Już w 11. minucie mogła objąć prowadzenie. Najpierw Fabian Serrarens, po uderzeniu głową, trafił w poprzeczkę. Piłka spadła pod nogi Macieja Jankowskiego, który trafiłby do bramki, gdyby futbolówki z linii nie wybił Ołeksij Dytiatjew. Cracovia z każdą minutą grała lepiej. Nie mogła jednak stworzyć dobrej sytuacji, bo piłkarze Arki umiejętnie w tym przeszkadzali, często faulując. W 34. minucie nie zdołali jednak powstrzymać Rafaela Lopesa, który wbiegł w pole karne i oddał strzał. Pavels Steinbors dobrze wyszedł, skrócił kąt, dzięki czemu odbił piłkę. Na jego szczęście wylądowała ona pod nogami Christiana Maghomy, który zażegnał zagrożenie. Trzy minuty później bramkarz Arki nie miał tyle szczęścia. Z rzutu wolnego uderzył Sergiu Hanca. Piłka odbiła się od muru i kompletnie zmyliła Steinborsa. Nie zdążył skutecznie interweniować, a futbolówka wpadła w samo okienko jego bramki. Po zdobyciu bramki Cracovia się cofnęła i czekała na okazję do kontry. Tej nie było, więc do przerwy "Pasy" utrzymały jednobramkowe prowadzenie. Od początku drugiej połowy podopieczni Michała Probierza nacisnęli rywali. Już w pierwszej akcji z 16. metrów uderzał Hanca, ale strzał był zbyt lekki, żeby pokonać Steinborsa. Po 10 minutach od wznowienia gry mecz się wyrównał ale bramkarze nie mieli wiele pracy. Piłkarze obu drużyn mieli bowiem problem z trafieniem w bramkę. W końcówce Arka zamknęła Cracovię na jej połowie. Nie potrafiła jednak rozegrać akcji i w efekcie przegrała. Dzięki temu Cracovia awansowała na pozycję lidera. Ma punkt przewagi nad Legią Warszawa, ale drużyna ze stolicy gra w niedzielę. MP Arka Gdynia - Cracovia 0-1 Bramki: 0-1 Hanca (37.) Zobacz wyniki, terminarz i tabelę PKO Ekstraklasy