Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Zespół Avispa Fukuokiej wygrał aż trzy razy, zremisował raz, a przegrał tylko raz. Od początku meczu, aż do przerwy, próby rozgrywania piłki nie przynosiły efektów po obu stronach. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 64. minucie Jordy Croux został zastąpiony przez Daikiego Watariego. Trener FC Tokio postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Yojira Takahagiego i na pole gry wprowadził napastnika Kensuke Nagaiego, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwie bramki. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Jedyną kartkę w meczu dostał Shuto Abe z jedenastki gospodarzy. Była to 68. minuta spotkania. Trener Avispa Fukuokiej wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Sotana Tanabego. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 13 razy. Murawę musiał opuścić Taro Sugimoto. Między 70. a 87. minutą, boisko opuścili zawodnicy FC Tokio: Keigo Higashi, Takuya Uchida, Adailton, na ich miejsce weszli: Kazuya Konno, Junya Suzuki, Tsubasa Terayama. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Takeshiego Kanamoriego, Juanmy zajęli: Yuji Kitajima, Hisashi Jogo. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia nie ukarał piłkarzy gości żadną kartką, natomiast zawodnikom FC Tokio przyznał jedną żółtą. Obie drużyny wymieniły po czterech zawodników w drugiej połowie.