Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 23 razy. Drużyna Bnei Tel Awiw wygrała aż 13 razy, zremisowała cztery, a przegrała tylko sześć. Od pierwszych minut drużyna Bnei Tel Awiw zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Hapoelu Ra'anana była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia przyznał Matanowi Baltaksie z Bnei Tel Awiw. Była to 26. minuta starcia. W tym czasie to zawodnicy Hapoelu Ra'anana otworzyli wynik. W 28. minucie na listę strzelców wpisał się Eugene Ansah. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Hapoelu Ra'anana. W 52. minucie arbiter pokazał kartkę Dorowi Kochavowi, zawodnikowi gospodarzy. Trener Bnei Tel Awiw postanowił zagrać agresywniej. W 55. minucie zmienił pomocnika Dora Kochava i na pole gry wprowadził napastnika Dora Jana, który w bieżącym sezonie ma na koncie jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 62. minucie za Tamabiego Sagesa wszedł Eitan Velblum. Chwilę później trener Hapoelu Ra'anana postanowił wzmocnić linię napadu i w 63. minucie zastąpił zmęczonego Eugene'a Ansaha. Na boisko wszedł Karem Arshid, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 73. minucie Kayes Ganem został zmieniony przez Idana Shemesha, a za Divine Naaha wszedł na boisko Avihai Yadin, co miało wzmocnić zespół Hapoelu Ra'anana. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ismailę Soro na Bena Azubla. W 83. minucie sędzia pokazał kartkę Amitowi Cohenowi z drużyny gości. W 89. minucie bramkę wyrównującą zdobył z karnego Dor Jan. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-1. Przewaga jedenastki Bnei Tel Awiw w posiadaniu piłki była ogromna (65 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespołowi nie udało się wygrać meczu. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność drużyny Hapoelu Ra'anana, która potrzebowała tylko dwóch celnych strzałów, żeby pokonać bramkarza rywali. Arbiter przyznał dwie żółte kartki piłkarzom Bnei Tel Awiw, natomiast zawodnikom gości pokazał jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.