Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 38 starć jedenastka Valuru wygrała 15 razy i zanotowała 12 porażek oraz 11 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to zawodnicy Valuru otworzyli wynik. W siódmej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania na listę strzelców wpisał się Patrick Pedersen. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. W 12. minucie sędzia wręczył kartkę Sebastianowi Starke'owi z zespołu gospodarzy. Jedenastka Gardabaer otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 28. minucie Hilmar Halldórsson wyrównał wynik meczu. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 11 zdobytych bramek. Na 10 minut przed zakończeniem pierwszej połowy arbiter ukarał kartką Aleksa Haukssona, zawodnika gości. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Trzeba było trochę poczekać, aby Sölvi Gudbjargarson wywołał eksplozję radości wśród kibiców Gardabaer, strzelając kolejnego gola w 57. minucie spotkania. W 60. minucie Sölvi Gudbjargarson został zmieniony przez Daníel Laxdala. W tej samej minucie Alex Hauksson został zmieniony przez Þorriego Rúnarssona, co miało wzmocnić drużynę Gardabaer. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Kristinna Sigurdssona na Einara Ingvarssona. Kibice Valuru nie mogli już doczekać się wprowadzenia Kristinna Halldórssona. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Kaj í. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić wyrównującego gola. W 75. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Jósefa Jósefssona z Gardabaer, a w 81. minucie Ívara Jónssona z drużyny przeciwnej. W 80. minucie w jedenastce Gardabaer doszło do zmiany. Ævar Jóhannesson wszedł za Hilmara Halldórssona. Zespół Gardabaer niedługo cieszył się prowadzeniem. Trwało to 26 minut, drużyna gospodarzy doprowadziła do remisu. Gola strzelił Andri Adolphsson. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w doliczonej drugiej minucie pojedynku, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Haukurowi Sigurðssonowi i Baldurowi Sigurðssonowi. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-2. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność jedenastki Gardabaer, która potrzebowała tylko czterech celnych strzałów, żeby dwa razy pokonać bramkarza rywali. Sędzia w pierwszej połowie przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy, natomiast w drugiej dwie. Zawodnicy Gardabaer otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej jedną więcej. Zespół Valuru w drugiej połowie wymienił dwóch zawodników. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka Gardabaer zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie FH Hafnarfjörður. Natomiast w niedzielę IBV Vestmannaeyjar będzie gościć zespół Valuru.