Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 39 starć zespół Valuru wygrał 21 razy i zanotował 10 porażek oraz osiem remisów. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Valur: Haukurowi Sigurðssonowi w 17. i Rasmusowi Steenbergowi w 34. minucie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę zespół Vikingur rozpoczął w zmienionym składzie, za Davída Atlasona wszedł Atli Barkarson. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Valuru w 53. minucie spotkania, gdy Aron Bjarnason strzelił pierwszego gola. W 67. minucie Kristall Ingason został zastąpiony przez Viktora Andrasona. Kibice Vikingur nie mogli już doczekać się wprowadzenia Halldóra Þórðarsona. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Erlingur Agnarsson. W 70. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Káriego Arnasona z Vikingur, a w 76. minucie Kristinna Sigurðssona z drużyny przeciwnej. Na 10 minut przed zakończeniem spotkania w zespole Valuru doszło do zmiany. Einar Ingvarsson wszedł za Kristinna Sigurðssona. W 81. minucie arbiter pokazał kartkę Kwame'owi Queemu, zawodnikowi gości. Na siedem minut przed zakończeniem starcia w jedenastce Valuru doszło do zmiany. Kaj í wszedł za Patricka Pedersena. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Valuru, zdobywając kolejną bramkę. W 86. minucie wynik na 2-0 podwyższył Sigurður Lárusson. Chwilę później trener Valuru postanowił bronić wyniku. W 88. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Arona Bjarnasona wszedł Orri Ómarsson, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce Valuru utrzymać prowadzenie. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-0. Godna podkreślania była świetna praca bramkarza Valuru. Jego postawa na przedpolu uratowała zespół przed porażką. Taki mecz nie zdarza się często. Zachował czyste konto, a rywale oddali aż dziewięć celnych strzałów. Zespół Vikingur miał dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. Sędzia przyznał trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom Vikingur pokazał dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy czwartek jedenastka Vikingur rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie FH Hafnarfjörður. Tego samego dnia ÍA Akranes będzie gościć zespół Valuru.