Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 24 razy. Drużyna Swifts FC wygrała aż 14 razy, zremisowała pięć, a przegrała tylko pięć. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Warrenpoint w szóstej minucie spotkania, gdy Lee Duffy zdobył pierwszą bramkę. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie sześć strzelonych goli. Zespół Swifts FC ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 22. minucie wynik na 2-0 podwyższył Danny Wallace. Rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 24. minucie na listę strzelców wpisał się Rhyss Campbell. Jedenastka Swifts FC wyrównała wynik meczu. W 34. minucie gola wyrównującego strzelił Paul McElroy. To już jedenaste trafienie tego piłkarza w sezonie. Niedługo później Michael Carvill wywołał eksplozję radości wśród kibiców Swifts FC, zdobywając kolejną bramkę w 44. minucie meczu. W 53. minucie Ciarán O'Connor został zastąpiony przez Conall Younga. Zawodnicy gospodarzy odpowiedzieli strzeleniem gola. W 57. minucie Danny Wallace ponownie strzelił gola zmieniając wynik na 3-3. Chwilę później trener Swifts FC postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 59. minucie na plac gry wszedł Mark Patton, a murawę opuścił Rhyss Campbell. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Warrenpoint przyniosły efekt bramkowy. W 63. minucie Joshua Lynch dał prowadzenie swojemu zespołowi. Na murawie, jak to często zdarzało się Warrenpoint w tym sezonie, pojawił się Simon Kelly, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 79. minucie Lee Duffego. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. W 84. minucie arbiter pokazał kartkę Philipowi Donnelly'emu z jedenastki gospodarzy. W ostatnich minutach spotkania na boisku emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W doliczonej drugiej minucie starcia wynik ustalił Francis McCaffrey. Dwie minuty później kartką został ukarany Paul McElroy, piłkarz Swifts FC. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 5-3. Zawodnicy obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Natomiast zespół Swifts FC w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższy wtorek jedenastka Swifts FC rozegra kolejny mecz w Bangor. Jej rywalem będzie Ards FC. Tego samego dnia Glentoran FC będzie przeciwnikiem zespołu Warrenpoint w meczu, który odbędzie się w Belfaście.