- Widok ogromnego basenu na płycie stadionu jest imponujący. Mimo że na świecie organizowano już regaty pod dachem, ja nigdy w takich nie brałam udziału. Zupełna nowość, która wyzwala adrenalinę, ale jest wielką niewiadomą. Nie wiem, jak żeglować w takich warunkach, na co zwracać uwagę. Mądrzejsza pewnie będę po treningu - powiedziała Klepacka (YKP Warszawa). Zdobywczyni trzech medali żeglarskich mistrzostw świata (złoty w Cascais w 2007 roku oraz srebrne w Perth 2011 i Kadyksie 2012) za kilka dni odleci do Santander w północnej Hiszpanii, nad Zatoką Biskajską, by walczyć o kolejne trofeum. Brązowy medalista londyńskich igrzysk w klasie RS:X Przemysław Miarczyński (SKŻ Hestia Sopot) przyznał, że o starcie w regatach halowych marzył od dziecka. - W 1990 roku, kiedy miałem 11 lat, po raz pierwszy zobaczyłem zawody żeglarskie w hali. Od razu mnie zafascynowały i stały się, obok medalu olimpijskiego, najważniejszym marzeniem. I czasami się one spełniają... Możliwość rywalizacji na Stadionie Narodowym to coś niesamowitego - podkreślił zdobywca sześciu medali mistrzostw świata w latach 2001-2010. Jak zaznaczył, to wydarzenie skierowane jest nie tylko do fanów żeglarstwa, ale również do osób, które nigdy nie miały okazji zobaczyć rywalizacji na wodzie z bliska. Rozpoczęte we wtorek wypełnianie basenu (90x33 m) trzema milionami litrów wody zakończyło się w czwartek. Po jednej ze stron zbiornika, na całej długości, ustawiono 34 olbrzymie maszyny o mocy 78 koni, dające wiatr sięgający 70 km/h. Trzydniowe zawody oferują kibicom wyjątkowe bogactwo konkurencji sportów wodnych. Największe emocje związane będą zapewne z windsurferami rywalizującymi w slalomie, freestyle'u oraz wave&jump. W programie są też halowe mistrzostwa Polski w klasie Laser, flyboard, skutery i narty, a także pokazy jednego z najpopularniejszych sportów ekstremalnych na wodzie jakim jest wakeboarding, który powstał z połączenia nart wodnych, snowboardingu i surfingu. Windsurfing na Narodowym rozpocznie się w piątek o godz. 18 eliminacjami. Sobota to finały slalomu, freestyle'u i skoków, a niedziela będzie festiwalem sportów wodnych. Historia zawodów windsurfingowych rozgrywanych pod dachem sięga przełomu lat 80. i 90. Po raz pierwszy zorganizowano je w paryskiej hali Bercy. Rywalizowano również w Madrycie, Gandawie i po raz ostatni osiem lat temu w Londynie.