"Pogoda się zmienia. Ruszamy oczywiście z nadzieją ataku, ale... czy tych parę noclegów zaledwie na 6000 m wystarczy?" - napisał w czwartek Teler na jednym z blogów. Tomaszowi Mackiewiczowi, Pawłowi Dunajowi i Telerowi udało się odśnieżyć zasypany podczas niepogody obóz pierwszy. Zamierzają dotrzeć do drugiego na wysokości 6100 m oraz trzeciego poniżej 7000 m, który został założony przez Włocha Simone Moro i Niemca Davida Goettlera przed załamaniem pogody. Jest to wspólny obóz obydwu ekip, gdyż Polacy zaporęczowali część drogi. Członkowie polskiej ekipy planują założenie obozu czwartego na 7400 m. Włosko-niemiecka wyprawa, która porusza się szybszym tempem, myśli nawet o ataku szczytowym wprost z obozu trzeciego. Wszystko będzie zależeć od warunków śniegowych w górnych partiach oraz pogody. Prognozy przewidują, że polepszenie ma się utrzymać do 10-11 lutego. Mackiewicz przed rokiem dotarł na Nandze Parbat na wysokość 7400 m. Teler w ośmiu ostatnich latach był uczestnikiem m.in. 16 ekspedycji w wysokie góry leżące na terytorium pakistańskim. "Jest dobrze... Jest moc! W czwartek idziemy bezpośrednio do jedynki... Potem do dwójki na 6200 m, sobota trójka na 6900 m, niedziela czwórka na 7400 m pod kopułą. W poniedziałek możemy atakować jeśli forma będzie ok, jak nie to wtorek - ma być idealna pogoda. Trzymajcie zatem kciuki!" - napisał Mackiewicz na portalu górskim. Na dziesięć spośród 14 ośmiotysięczników jako pierwsi zimą wspięli się Polacy, w tym na jeden z Moro. Podbój rozpoczęli 17 lutego 1980 roku od Mount Everestu (8848 m) Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki. Ostatnim zdobytym o tej porze roku był Broad Peak (8051 m) w Karakorum. 5 marca 2013 roku na wierzchołku stanęli: Maciej Berbeka, Adam Bielecki, Tomasz Kowalski i Artur Małek. Radość została przyćmiona śmiercią. Podczas zejścia zginęli Berbeka i Kowalski. Drugim, obok Nangi Parbat, niezdobytym zimą ośmiotysięcznikiem jest K2 (8611 m). "Góra gór" uchodzi za jeden z najtrudniejszych szczytów. Ostatnim Polakiem, który ją zdobył był Bielecki - 31 lipca 2012. Rok wcześniej dokonał tego Dariusz Załuski (23 sierpnia 2011). Z końcem grudnia ten ostatni podjął próbę wspinaczki na Nangę Parbat wraz Niemcem Ralfem Dujmovitsem, ale warunki pogodowe zmusiły ich do rezygnacji. 46-letni Moro, który zdobył już zimą jako pierwszy trzy inne szczyty (w styczniu 2005 Sziszapangmę z Piotrem Morawskim, w lutym 2009 Makalu z Denisem Urubką i w lutym 2011 - Gaszerbrum II z Urubką i Corym Richardsem), udostępnia Polakom m.in. internetowy kontakt ze światem. Masyw wznosi się nad doliną Indusu ponad 7000 m, co jest największym względnym przewyższeniem na świecie. Południowa strona góry to flanka Rupal (4500 m), północno-zachodnią stanowi ściana Diamir (3500 m), a północno-wschodnią Rakhiot - nią prowadzi droga pierwszego wejścia. Dokonał tego 3 lipca 1953 roku Austriak Herman Buhl. 29-latek samotnie, bez tlenu, przebył ostatnie 1300 m na flance Rakhiot, będąc pod wpływem środka dopingującego na bazie amfetaminy. Nanga Parbat jest jednym z najbardziej wymagających ośmiotysięczników. Świadczy o tym liczba dotychczasowych zdobywców, nieznacznie przekraczająca 300 osób. Pod względem wypadków śmiertelnych (ponad 60) zajmuje niechlubne, drugie miejsce, za K2 (8611 m). Jedną z ofiar był Gunther Messner, który stracił życie w 1970 r. Jego brata Reinholda uratowali od śmierci w dolnych partiach drwale i pasterze.