31-letnia Wojtkowiak jest 20., a o sześć lat młodsza Synoradzka plasuje się na 28. miejscu w światowym rankingu florecistek. Obie zawodniczki reprezentują barwy AZS AWF Poznań i obie też urodziły się tego samego dnia, czyli 30 stycznia. "W turnieju głównym, czyli bez konieczności przebijania się przez eliminacje, bierze udział czołowa szesnastka rankingu. Lista startowa została zamknięta w czwartek i na tej podstawie wiemy, że do Gdańska nie przyjechało kilka zawodniczek wyprzedzających nasze reprezentantki. W Dworze Artusa nie zobaczymy dziewiątej Sylwii Gruchały, słynnej Włoszki Valentiny Vezzali, która jest czwarta oraz florecistek z Chin i Korei Południowej. Dzięki temu Wojtkowiak jest dwunasta, a Synoradzka jako ostatnia zapewniła sobie udział w sobotnim turnieju głównym" - powiedział na konferencji prasowej dyrektor zawodów Ryszard Sobczak. W piątkowych eliminacjach rywalizować będą 63 zawodniczki, które podzielone zostały na dziewięć grup. W tym gronie jest również 18 Polek. Kwalifikacje rozpoczną się o godzinie 9, natomiast o 15 powinny być znane 44 florecistki, które będą walczyły w sobotę. W turnieju głównym, rozgrywanym systemem pucharowym, wystąpi zatem 60 zawodniczek - cztery będą miały w pierwszej rundzie wolny los. Z tego przywileju skorzystają otwierające światowy ranking Włoszki, mistrzyni i wicemistrzyni olimpijska, Elisa Di Francisca i Arianna Errigo, Francuzka Astrid Guyart oraz Amerykanka Lee Kiefer. Pierwsze walki o 8 rano, natomiast półfinały powinny rozpocząć się o 16. Z czołowych polskich florecistek w Gdańsku zabraknie nie tylko Gruchały, ale również kontuzjowanej Katarzyny Kryczało (obie AZS AWF Warszawa). "W tej sytuacji najwięcej sobie obiecuję po starcie dwóch naszych reprezentantek, Martyny Synoradzkiej oraz zaledwie 16-letniej Anny Szymczak. Podczas treningów przygotowujących nas do tego turnieju zawodniczka Gdańskiej Szkoły Fechtunku prezentowała się lepiej od wielu seniorek. Muszę także przyznać, że dawno nie byłem tak zadowolony z pracy, jaką wykonaliśmy przed tymi zawodami" - podkreślił trener reprezentacji Longin Szmit. Fechmistrz Szmit dodał, że w ekipie znalazły się zawodniczki o znacznej różnicy wieku. "W kadrze mamy trzy pokolenia naszych florecistek. Są w niej doświadczone i utytułowane dziewczyny po 30, nie zabrakło aspirujących do odgrywania wiodącej roli w reprezentacji ambitnych 20-latek, natomiast trzecią grupę stanowią stawiające pierwsze kroki w seniorskim gronie juniorki i kadetki". Turniej Pucharu Świata Grand Prix FIE Dwór Artusa zostanie rozegrany w Gdańsku po raz dziewiąty. W zeszłym roku w hali oliwskiej AWFiS triumfowała Francuzka Corinne Maitrejean, która w finale pokonała 15:14 nieobecną w tej edycji Hyun Hee Nam z Korei Południowej. Najlepsza z Polek - Anna Rybicka (Sietom AZS AWFiS Gdańsk) - była siódma. Zawody te inaugurują w tym sezonie cykl turniejów Pucharu Świata FIE florecistek. W sumie zaplanowano osiem tego typu imprez, ale tylko trzy z nich otrzymały rangę Grand Prix. Nie ma w nich co prawda turnieju drużynowego, jednak zdobyte punkty liczą się podwójnie. Tak będzie w Dworze Artusa, a ponadto w Seulu i Marsylii. Francuska impreza, który odbędzie się pod koniec maja, zwieńczy pucharową rywalizację.