IWF zdyskwalifikowała całą jedenastkę na dwa lata, śledztwo w sprawie prowadzi ateńska prokuratura, która jesienią tego roku zapowiada skierowanie do sądu aktu oskarżenia. Ponadto grecka federacja będzie musiała zapłacić karę w wysokości 250 tysięcy euro. Stosowanie zabronionego środka - methyltrienolonu stwierdzono u reprezentantek Grecji Marii Pipiliarodou (kat. 53 kg), Anny Athamasiadou (kat. 58 kg), Olympii Toka (kat. 63 kg), Eleni Kourtelidou (kat. 69 kg), Ekaterini Roditi (kat. +75 kg) i Vasiliki Kasapi (kat. +75 kg). Na liście przyłapanych jest pięciu sztangistów: Arthouros Akriditis (kat. 56 kg), Victor Mitrou (kat. 85 kg), Konstantinos Papadopulos (kat. 94 kg), Visilis Konstantinidis (kat. 105 kg) i Dimitros Papageridis (kat. +105 kg). Kontrolę przeprowadzono 7 marca w Atenach po powrocie reprezentacji Grecji z mistrzostw UE. Po ogłoszeniu rezultatów badań próbki A zdymisjonowany został trener reprezentacji Grecji Christos Iakovou. Szkoleniowiec pracował od igrzysk w Barcelonie w 1992 roku. Pod jego wodzą zawodnicy zdobyli łącznie 12 medali olimpijskich. Trenerowi kadry Christosowi Iacovou postawiono już pięć zarzutów, za główny - sprzedaż zawodnikom zabronionych środków dopingowych grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat. Przez "wybuchem" afery dopingowej Grecja zapewniła sobie prawo wystawienia na igrzyskach olimpijskich w Pekinie ośmiorga sztangistów - pięciu mężczyzn i trzy kobiety. Obradujący w czerwcu w Santiado de Cali, gdzie rozgrywane były mistrzostwa świata juniorów kongres IWF zdecydował, że w igrzyskach w Pekinie będzie mogło wystartować czterech Greków - trzech zawodników i jedna zawodniczka.