- Według rankingu zawodników biorących udział w naszym turnieju to był najmocniejszy turniej w Polsce - nie ukrywa satysfakcji prezes Małopolskiego Związku Szachowego Kamila Kałużna. Zaznacza także, że w każdej z grup poziom turnieju był zarówno wysoki jak i gry niezwykle zacięte. W turnieju głównym triumfował Ukrainiec Petro Golubka. W Małopolsce tego szachisty nikt nie traktuje jednak jako gracza zagranicznego. Przez wiele lat stanowił on o sile sekcji nowosądeckiej Sandecji, zżył się z miejscową społecznością, ale po rozwiązaniu sekcji w tym klubie musiał wrócić do ojczyzny. Drugą lokatę zajął Szymon Gomularz. Pochodzący z Sułkowic zawodnik Polonii Wrocław ma w CV grę dla krakowskiej Wisły i w zawodach wyprzedził faworyzowanego Jacka Tomczaka z Akademii Szachowej Gliwice. Tomczak stał się żywą legendą polskich szachów, gdy podczas Olimpiady Szachowej pokonał byłego mistrza świata Kramnika i ta wygrana zadecydowała o zwycięstwie Polski nad Rosją w 2018 roku, co było wiekopomnym wydarzeniem, na które polskie szachy czekały ponad pół wieku! W turnieju kobiet triumfowała Isha Sharma. w grupie B najlepszy okazał się reprezentant Ukrainy Artem Lutsko, w grupie C Barbara Trybowska.