"Był prawdopodobnie jednym z największych humanistów naszych czasów. Dzieliliśmy wiarę w niesamowitą zdolność futbolu do jednoczenia ludzi w pokoju i przyjaźni" - podkreślił w oświadczeniu szef FIFA Joseph Blatter. Flagi wszystkich 209 krajów członkowskich znajdujące się przed siedzibą światowej federacji piłkarskiej zostały opuszczone do połowy masztu. Minuta ciszy ku czci Mandeli ma poprzedzić również najbliższą serię międzynarodowych spotkań. Jednym z ostatnich publicznych wystąpień słynnego polityka był udział w ceremonii zamknięcia mundialu, który odbył się w jego ojczyźnie w 2010 roku. W ten sam sposób pamięć o Mandeli chcą wyrazić przedstawiciele m.in. koszykówki, golfa i krykieta. Jak zaznaczył przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Niemiec Thomas Bach, były prezydent RPA "był prawdziwym człowiekiem czynu, który rozumiał, że sport może budować mosty, a obalać mury". Mandela spędził 27 lat w więzieniu, a w latach 90. przewodził zakończeniu w RPA okresu rządów białej mniejszości. Laureatem pokojowej nagrody Nobla został 20 lat temu, a rok później został pierwszym czarnoskórym prezydentem RPA. Funkcję tę sprawował do 1999 roku. Zmarł w czwartek w Johannesburgu wieku 95 lat.