Na starcie rozgrywanych od 2004 roku regat stanęło 10 załóg, które na początku tradycyjnie rywalizowały w tzw. round robin, czyli każdy z każdym. W tej fazie najlepszy okazał się Monnin, który odniósł osiem zwycięstw i przegrał jedynie z Duńczykiem Emilem Kjaerem. Dzięki temu triumfator tej imprezy z 2010 roku i ubiegłoroczny finalista od razu znalazł się w półfinale. Z kolei w ćwierćfinale Jabłoński pokonał 3:1 Przemysława Tarnackiego, który zwyciężał w tych regatach cztery razy (2009, 2013, 2017 i 2018), Estończyk Mati Sepp wygrał 3:1 z Australijczykiem Davidem Chapmanem, a rodak tego ostatniego Harry Price odprawił 3:0 Kjaera. W półfinale Jabłoński okazał się lepszy od Price’a, a Monnin od Seppa, ale na tym zakończyły się żeglarskie emocje przy sopockim molo. Brak wiatru uniemożliwił rozegranie zarówno decydującej konfrontacji, jak i pojedynku o trzecie miejsce. W tej sytuacji kolejność w tych parach ustalono na podstawie round robin - zwycięzcą został Monnin, a kolejne lokaty zajęli Jabłoński, Price i Sepp. Następne pozycje przypadły Chapmanowi, Tarnackiemu, Kjaerowi, Łukaszowi Wosińskiemu, Włochowi Ettore Botticiniemu oraz Patrykowi Zbroi. Marcin Domański