Podczas środowej konferencji prasowej organizatorów Rajdu Dakar w Centrum Olimpijskim w Warszawie, nikt z przedstawicieli teamu nie potwierdził krążącej w kuluarach informacji, że współpraca została rzeczywiście zakończona. "Dobrze poinformowane" źródła zakomunikowały jednak, że negocjacje w tej sprawie będą jeszcze prowadzone i być może zakończą się powodzeniem. Sam Hołowczyc przyznał, że jego marzeniem jest nadal miejsce na podium Dakaru. Dodał, że w przyszłym tygodniu jedzie do Maroka, zaproszony na testy przez Svena Quanta. Polska załoga przez tydzień będzie testowała nowy model silnika Mini, w planie jest przejechanie ponad 10 tysięcy kilometrów. Hołowczyc planuje także start we wrześniowym Rajdzie Polski, rundzie mistrzostw Europy. Na razie nie ustalono, jakim pojedzie samochodem. Wstępnie wiadomo, że auto przygotuje były rajdowy mistrz świata Fin Tommi Makinen.