W trakcie gry Polak doznał kontuzji kostki. Przerwa trwała kilka minut, a w tym czasie trener Tomasz Krzeszewski schładzał lodem Chmielowi bolące miejsce. "Bolało mnie, ale grałem dalej. Tylko co z tego, skoro zbyt bojaźliwie. Za mało ryzykowałem" - powiedział Chmiel, który w tym roku skończył naukę w Szkole Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie i może pochwalić się tytułem inżyniera. "Praktyki miałem w Piasecznie, ale do akcji ratunkowych nie jeździłem" - dodał. Paweł i jego brat bliźniak Piotr (poniósł dwie porażki na Torwarze) Chmielowie są wychowankami Lewartu Lubartów. Później wspólnie grali w Głosce, Nowej Wsi Lęborskiej, Białymstoku, a teraz drugi sezon reprezentują AZS Politechnikę Rzeszowską. "Tak się złożyło, że wszędzie podążamy razem. To nasza więź braterska" - wyjaśnił 23-latek.