Polki, walczące w składzie: Aleksandra Socha, Małgorzata Kozaczuk (obie AZS AWF Warszawa), Bogna Jóźwiak (OŚ AZS Poznań) i Marta Puda (TMS Sosnowiec), w 1/8 finału wygrały z Japonkami 45:23, następnie pokonały ekipę Dominikany 45:26, by w półfinale ulec Ukrainkom 44:45. W pojedynku o trzecią pozycję zawodniczki trenera Norberta Jaskota zwyciężyły Włoszki 45:38. Przed turniejem w Caracas "Biało-czerwone" zajmowały siódmą lokatę w światowym rankingu, ale "wirtualnie" mogły liczyć na olimpijską kwalifikację, ponieważ przedstawiciel Afryki nie mieścił się w czołowej "16" zestawienia, a to warunek konieczny, by wystąpić w igrzyskach. Najwyżej - na 19. miejscu - z tego kontynentu plasowała się Tunezja, ale w Wenezueli nie wystartowała. By nie liczyć na sprzyjające okoliczności, a cieszyć się z olimpijskich paszportów, Polki muszą znaleźć się w czołowej czwórce pucharowej klasyfikacji, bądź być najlepszym zespołem europejskim z pozostałych. Kwalifikacja drużyny do olimpijskich zmagań oznacza jednocześnie możliwość wystawienia trzech szablistek w zawodach indywidualnych. W finale turnieju w Caracas Rosjanki pokonały Ukrainki 45:22. Za sensację można uznać dopiero 11. pozycję Amerykanek, które w 1/8 finału przegrały z reprezentacją Dominikany 40:45. Indywidualnie najlepiej z Polek w Wenezueli spisała się Socha, która zajęła 10. miejsce.