Do byłego bramkarza m.in. Realu Madryt oraz prezesa PZPN dołączy w niedzielę były hokeista Mariusz Czerkawski. Uczestnik olimpijskiego turnieju w Albertville (1992) formę szlifuje w Los Angeles. "Jest szósta rano i spać nie mogę, więc biegam po plaży. Wszystko jak na filmach - krokodyle i walka z różnicą czasu" - przekazał w krótkiej relacji Dudek. Jak poinformował przedstawiciel organizatora imprezy, do zawodów - rozgrywanych po raz piąty pod patronatem przewodniczącego Komisji Senatu RP ds. Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą - przystąpi około 120 zawodników. "Turniej ma formułę open, co oznacza, że mogą wziąć w nim udział wszyscy Polacy, bez względu na miejsce zamieszkania. Wśród uczestników dominują rodacy z USA i Kanady, ale zagrają także krajanie z Anglii, Czech, Francji, Niemiec, Słowacji, a także wysp Turks i Caicos w Ameryce Środkowej. Wybitni sportowcy, którzy zaszczyli nas swą obecnością, pół życia spędzili za granicą, a Boniek od lat mieszka w Rzymie" - powiedział Paweł Gąsior, prezes organizującej rozgrywki Polish American Golf Association. Zawody odbędą się w dysponującym trzema 18-dołkowymi polami The Fountains Country Club. Kilka kilometrów dalej, na polu PGA National Champion Course w Palm Beach, w tym samym terminie rywalizować będą czołowi golfiści świata. "Wielką atrakcją naszej imprezy jest możliwość obserwowania w akcji takich sław, jak Rory McIllroy czy Tiger Woods. Profesjonaliści wezmą udział w świetnie obsadzonym turnieju PGA Honda Classic" - dodał Gąsior. Dudek, który ostatni raz w bramce reprezentacji Polski stanie 1 czerwca w meczu towarzyskim przeciwko drużynie Liechtensteinu, w golfa zaczął grać w 2007 roku. Po zakończeniu kariery w Realu Madryt tej olimpijskiej już dyscyplinie poświęcał wiele czasu, rywalizując m.in. w turniejach mistrzowskich Polskiego Związku Golfa. Wraz z Czerkawskim w sierpniu zakwalifikowali się do finału 18. międzynarodowych mistrzostw kraju. Mieli także okazję rozegrać w czerwcu rundę m.in. z Bońkiem i Michelem Platinim. W przerwach meczów piłkarskich mistrzostw Europy wspólnie trenowali uderzenia w podwarszawskim Rajszewie. "To jedyny sport, który daje mi oderwanie od zawodowych myśli. Od pierwszego do ostatniego dołka właściwie o niczym, poza dobrym uderzeniem, nie myślę. To najuczciwszy sport na świecie. W golfie nie ma sędziego, nikt nie może ci przeszkodzić. Jesteś ty, piłka i dołek. Danego dnia masz takie same szanse, jak wszyscy inni. Jak jesteś najlepszy, to wygrasz" - podkreślił Boniek.