Polacy w składzie: Michał Majewski (AZS AWF Warszawa), Leszek Rajski (Wrocławianie), Paweł Kawiecki i Radosław Glonek (obaj Sietom AZS AWFiS Gdańsk), rozpoczęli zmagania od zwycięstwa nad Turkami 45:12 w 1/8 finału. W ćwierćfinale natomiast pokonali Niemców 45:35. Był to rewanż za finał ubiegłorocznych ME w Zagrzebiu, gdzie zwyciężyli rywale. Polacy są rozstawieni w zawodach z numerem piątym, Niemcy - czwartym, a Włosi, którzy stanęli na drodze podopiecznych trenera Piotra Majewskiego w półfinale, mają "jedynkę". I zespół naszpikowany gwiazdami, pokroju Andrei Baldiniego i jego imiennika Cassary, prowadził od początku meczu. Biało-czerwoni na jedno trafienie (29:30) zbliżyli się po szóstej rundzie, ale końcówka znowu należała do drużyny Italii. Dotychczas w tegorocznym czempionacie polscy szermierze nie stanęli jeszcze na podium. W piątek o medale oprócz florecistów walczyć będą jeszcze w drużynie szablistki.