Świetną partię rozegrał Jurij Buhało - uzyskał 20 punktów z podwyższeń i karnych. Polacy byli również bezbłędni przy wyrzucaniu autów - zawsze kończyły się dla nich posiadaniem piłki. "Zagraliśmy zgodnie z założeniami trenera Putry i dzięki temu awansowaliśmy do wyższej dywizji. Widać było, że solidnie przygotowaliśmy się do meczu i nie daliśmy rywalom szans. Całe światowe rugby idzie do przodu, a szkoleniowiec potrafi przekazać nam najnowsze trendy i nauczyć czegoś nowego" - ocenił po meczu kapitan reprezentacji Paweł Nowak. Po meczu kibice i rywale nagrodzili Polaków brawami. Grę na żywo śledziło około 1500-2000 widzów. Polskę czeka jeszcze wyjazdowe spotkanie z Maltą (10 maja). Trener Putra nie zamierza jednak traktować tego starcia jako "wycieczki" - będzie chciał przetestować nowe zagrywki oraz sprawdzić przydatność kolejnych graczy. "Awans daje nam możliwość zmierzenia się ze znacznie silniejszymi rywalami. Po cichu liczymy, że występy w dywizji 2A dadzą nam awans do finału Puchar Świata w 2011. Zwycięzca tej grupy zagra bowiem w barażu o udział w RWC. Rozgrywki rozpoczną się na jesieni" - powiedział PAP sekretarz generalny Polskiego Związku Rugby Grzegorz Borkowski. W dywizji 2A Polska będzie najprawdopodobniej rywalizować z Czechami, Belgią, Mołdawią i Ukrainą. Polska - Łotwa 55:0 Punkty: Krzysztof Hotowski 10, Dawid Banaszek 10, Dawid Popławski 5, Konrad Pisarek 5, Tomasz Stępień 5 oraz Jurij Buhało 20 (dwa karne i siedem podwyższeń).